- Chciałem pokazać nie tyle sam księżyc, co uchwycić piękno całego zjawiska w kontekście śpiącego, a potem budzącego się miasta. Jako wymarzony pierwszy plan wybrałem oczywiście centrum miasta - opisuje tvnwarszawa.pl autor wyjątkowego filmu.Jak tłumaczy, dzięki sprzyjającym warunkom atmosferycznym do filmu dodał też wschód księżyca i zapadające w sen miasto.Prosto na centrumFilm i zdjęcia realizował za pomocą dwóch lustrzanek. - Jedna od początku zaćmienia śledziła ruch księżyca na niebie na sporym powiększeniu. Tym aparatem zrobiłem zdjęcia co 5-10 sek, dokumentując kolejne fazy zaćmienia. Doprowadziło ten kadr prosto na centrum, co dało bardzo fajny efekt końcowy - opisuje fotograf.Jak dodaje, drugim aparatem robił standardowe zdjęcia i nagrywał dodatkowe 0,5-1 godzinne sceny w szerszym planie, by pokazać miasto nocą i ruch księżyca nad nim.
Light At Night
Chemik z aparatem
Fotograf Kuba Jurkowski, znany jako "Light At Night", z wykształcenia jest chemikiem, ukończył Politechnikę Warszawską. Jak zapewnia, fotografia spełnia go "artystycznie". - Mam w sobie twórczą część, którą w ten sposób mogę zaspokoić. Chemię też uważam za dość kreatywną dziedzinę, ale dopiero przy zdjęciach poczułem, że to jest to. Fotografia pozwala mi zobaczyć świat takim, jakim chciałbym go widzieć - opisuje w rozmowie z nami.
Szczególna noc
Zjawisko, które udało mu się nagrać było naprawdę wyjątkowe. Księżyc wszedł w słaby półcień Ziemi w nocy z niedzieli na poniedziałek o godz. 2:11.
O godz. 3:07 przyszedł początek częściowego zaćmienia, jednak, aby zobaczyć całkowite zaćmienie, musieliśmy poczekać do godz. 4:11. Wtedy rozpoczęła się najbardziej spektakularna część tego zjawiska, która trwała godzinę i 11 minut. W czasie tej fazy zaćmienia, księżyc nie zniknął z zasięgu wzroku, ale zaczął przybierać czerwone zabarwienie.
WIĘCEJ O ZJAWISKU NA PORTALU TVNMETEO.PL
Z kamerą towarzyszyliśmy też Blogusz, która fotografuje miasto z dachów:
Miasto z perspektywy dachów
kś/sk