Czerniakowska bis potrzebna od zaraz. Siekierki biją na alarm

Protest mieszkańców ws. Czerniakowskiej-bis
Protest mieszkańców ws. Czerniakowskiej-bis
Źródło: Artur Węgrzynowicz, tvnwarszawa.pl
Na budowę Czerniakowskiej bis mieszkańcy czekają od lat. Nabrali obaw, że planowane przesunięcia w inwestycjach i priorytet dla rozbudowy metra odsuną w czasie budowę drogi. Wyczekiwana ulica ma ułatwić dojazd do centrum i pomóc w odkorkowaniu coraz intensywniej zabudowywanych Siekierek.

"Rejon ten oczekuje pilnych zmian. Zwiększająca się rokrocznie liczba mieszkańców generuje coraz większy ruch kołowy, którego w żaden sposób nie może obsłużyć obecna, niewydolna sieć ulic o znaczeniu i parametrach ulic lokalnych na poziomie mikro" – piszą w petycji do Hanny Gronkiewicz-Waltz mieszkańcy Siekierek.

Planowana ulica Czerniakowska bis (oficjalnie ma się nazywać aleją Polski Walczącej) będzie przebiegać łukiem od Gagarina do Wolickiej, będzie też łączyła się z Trasą Siekierkowską poprzez istniejący już węzeł. Łącznie to blisko dwa kilometry drogi, która ma mieć dwa pasy ruchu w każdą stronę (plus poszerzenia przy skrzyżowaniach) i oddzielne ścieżki rowerowe.

Odchudzili budżet

Jak pisaliśmy na tvnwarszawa.pl, budowa nowej drogi miała wystartować już w 2015 roku. Jednak problemy z uzyskaniem pozwolenia na realizację inwestycji i brak decyzji środowiskowej uniemożliwiały rozpoczęcie prac.

W ostatnim czasie mieszkańców dodatkowo zaniepokoiła informacja o zmianach na liście miejskich inwestycji, które władze miasta zapowiedziały na początku października. Jednym z punktów było właśnie odchudzenie tegorocznego budżetu na budowę Czerniakowskiej-bis. Z ponad 20 mln zł, ratusz pozostawił zaledwie 8 mln zł.

Mieszkańcy napisali petycję i zorganizowali happening przed siedzibą ratusza. Przekonywali, że Czerniakowska bis jest bardzo potrzebna. Obecnie dojazd do osiedli na Siekierkach jest możliwy tylko przez Bluszczańską i Bartycką.

– Codziennie tkwimy w ogromnych korkach. Przejazd Bartycką zajmuje co najmniej pół godziny – mówili we wtorek przed ratuszem. Do tego, stan obu dróg pozostawia wiele do życzenia. Wystarczy niewielki deszcz, aby wspomniana Bartycka zamieniła się w potok. To dodatkowo utrudnia i tak niełatwy przejazd.

Spotkali się w wiceprezydentem

Wiceprezydent Michał Olszewski wyszedł do protestujących mieszkańców i starał się uspokoić ich obawy. Przede wszystkim zapewnił, że inwestycja będzie realizowana.

Potem szeroko opisał sprawę w mediach społecznościowych. Wyjaśnił, że 13 mln zł, które w tym roku ratusz zabrał z puli przeznaczonej na Czerniakowską bis ma wrócić do niej w 2018 roku. Na stan realizacji tej inwestycji zmiana ta – zgodnie z zapewnieniami wiceprezydenta – nie wpłynie. "Mają jedynie urealnić rozkład środków czasie" – pisze Olszewski.

Ponadto informuje, że pozwolenie na budowę drogi już jest. Jeszcze w tym roku ma zostać ogłoszony przetarg na wykonawcę, a zaraz po tym ruszą prace budowlane.

Przedstawiciele inicjatywy Siekierki też Warszawa, która organizowała happening przyznają, że są usatysfakcjonowani rozmową z wiceprezydentem.

"Pan Olszewski potwierdził, że ul. Czerniakowska bis będzie wybudowana w terminie i zgodnie z projektem szczególnie, że jest już wydane zezwolenie na realizację inwestycji drogowej oraz została wydana decyzja środowiskowa dla inwestycji. Tym samym jesteśmy wdzięczni za wczorajszą rozmowę oraz za dotrzymanie obietnicy przez miasto" - piszą w wiadomości przesłanej redakcji tvnwarszawa.pl

Odchudzony projekt

Budowa Czerniakowskiej bis budziła wśród części mieszkańców kontrowersje. Protestowali m.in. działacze Miasto Jest Nasze, którzy przekonywali, że ratusz proponuje mieszkańcom nie ulicę, lecz autostradę.

Ostatecznie, po protestach odchudzono projekt. Dwa pasy ruchu wprawdzie zostały, ale zrezygnowano z planowanych na początku ekranów akustycznych oraz budowy kładki na wysokości ul. Zwierzynieckiej. Zamiast niej, powstanie przejście dla pieszych z sygnalizacją świetlną.

Bartycka tonie po deszczu

Zmiany czekają również ul. Bartycką, ale nie wiadomo kiedy. Olszewski zlecił swoim urzędnikom przygotowanie założeń dotyczących modernizacji tej drogi. "Przesłany do mnie materiał jest obecnie przedmiotem analiz dotyczących technicznych uwarunkowań. Oczekuję również klarownej informacji, w zakresie tego jakie utrudnienia będzie generowała budowa tej drogi. Chcę, żeby jej realizacja nie kumulowała się z utrudnieniami przy budowie Czerniakowskiej-bis" – tłumaczy.

O remont Bartyckiej mieszkańcy apelowali od miesięcy. W marcu rozpoczęli zbiórkę podpisów pod petycją w tej sprawie.

ZOBACZ JAK WYGLĄDA UL. BARTYCKA PO DESZCZU:

Bartycka zalana po deszczu

Tędy ma przebiegać Czerniakowska-bis:

Tak ma przebiegać Czerniakowska bis
Tak ma przebiegać Czerniakowska bis
Źródło: ZMID

Tędy ma przebiegać Czerniakowska bis

kw/mś

Czytaj także: