Apele o stację metra na Derbach odrzucono, Toruńska stoi w korku od świtu do wieczora, podobnie Modlińska. Lokalne uliczki zapchane i zdewastowane. Mieszkańcy Białołęki wieszczą katastrofę komunikacyjną w dzielnicy. Aut coraz więcej, bo i bloków przybywa. Czy władze miasta mają jakąkolwiek kontrolę nad tym co i gdzie się buduje? - To ostatni dzwonek, zróbcie coś - apelują mieszkańcy i wnioskują o nadzwyczajną sesję Rady Warszawy.
Ponad 1,3 tysiąca osób w zaledwie cztery dni podpisało się pod petycją do przewodniczącej rady miasta o zwołanie nadzwyczajnej sesji.
"Wyrażamy głębokie zaniepokojenie obecnym stanem infrastruktury i komunikacji. W nadchodzącym roku w naszej okolicy zostaną oddane do użytku 4 duże osiedla, w tym jedno w dzielnicy Targówek przy ulicy Głębockiej" – zwracają uwagę. To pogorszy fatalna już sytuację mieszkańców tzw. Zielonej Białołęki.
Mieszkańców niepokoi brak możliwości poszerzenia do dwóch pasów ul. Skarbka z Gór, Głębockiej czy Ostródzkiej.
"Trasa Toruńska, która została niedawno przebudowana, w godzinach szczytu także stoi w gigantycznym korku. Nie wyobrażamy sobie przerzucenia całego ruchu związanego z budową stacji metra II linii w okolice urzędu dzielnicy Warszawa Targówek. Już teraz ruch w obrębie ulic Głębocka- Św. Wincentego – Młodzieńcza - Kondratowicza jest bardzo utrudniony. Dodatkowo, na obszarze Żerania regularnie powstają nowe osiedla, które docelowo mają posiadać 4-5 tysięcy mieszkań, co deje min. 10 tysięcy mieszkańców" – czytamy w petycji.
Zaludniają się również Tarchomin i Nowodwory, a to - zdaniem inicjatorów petycji - oznacza konieczność szybkiej poprawy komunikacji w tym rejonie. Obawiają się paraliżu, ale mają konkretne propozycje, które mogą temu zapobiec.
Metro rozwiąże problem?
Chcą, by na nadzwyczajnej sesji radni miasta omówili sprawę budowy stacji metra na Zielonej Białołęce (nazwa robocza Grodzisk) i wpisanie jej do wieloletniej prognozy finansowej inwestycji.
Zdaniem mieszkańców radni powinni omówić też sprawę zwiększenia częstotliwości kursowania linii autobusowych 518 i 509, przebudowy i poszerzenia ciągu ulic Głębocka - Św. Wincentego do dwóch pasów z wytyczeniem buspasa. Chcą także utworzenia linii ekspresowej z Osiedla Regaty i Zielona Dolina do najbliższej stacji metra, budowy linii tramwajowej łączącej Zieloną Białołękę z Bródnem w ciągu piciu lat, a także wzdłuż ul. Modlińskiej (pomiędzy Żeraniem i Tarchominem). Podnoszą kwestię stworzenia szybkiego tramwaju do węzłów przesiadkowych: Żerań FSO, Rondo Starzyńskiego czy stacji metra Dworzec Wileński.
Na liście życzeń jest też rozbudowa Trasy Mostu Północnego (dojazdy) wraz z planowaną linią tramwajową na przełomie kolejnych 5-10 lat, utworzenie dużej pętli autobusowej na Zielonej Białołęce, obniżenie klasy Trasy Olszynki Grochowskiej do lokalnej drogi i budowa jednej jezdni w ciągu kolejnych lat. Mieszkańcy myślą również o modernizacji ulic Kąty Grodziskie i Lewandów.
W grę wchodzi też przebudowa zjazdu z mostu Północnego w kierunku Świderskiej, a także jego przebudowa przy skrzyżowaniu ulic Zdziarskiej i Kątów Grodziskich.
Czy i kiedy dojdzie do nadzwyczajnej sesji zależy od przewodniczącej Rady Warszawy Ewy Malinowskiej-Grupińskiej.
WĄSKA GŁĘBOCKA:
ran/ec/b
Źródło zdjęcia głównego: archiwum TVN24