Błędy w raportach, zwolniony laborant. MPWiK: kranówka spełnia wymogi

[object Object]
"Ta sprawa nie ma znaczenia dla jakości wody w sieci"TVN24
wideo 2/2

Stołeczni wodociągowcy wykryli nieprawidłowości w dokumentach z kontroli jakości wody z nowych przyłączy. Sprawa trafiła do prokuratury. A wodociągowcy zapewniają, że warszawska woda spełnia rygorystyczne normy.

Sprawę przedstawiło we wtorek Polskie Radio. Z tekstu na stronie internetowej rozgłośni wynika, że warszawscy wodociągowcy wysłali do swojego otwockiego odpowiednika informację o możliwości sfałszowania kilku protokołów z badań wody.

Właśnie w tej podwarszawskiej spółce miała być analizowana jakość wody z nowych przyłączy.

"Wynik badań przed próbką"

Więcej światła na całą sprawę rzuciło Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji w Warszawie. Nikt z biura prasowego spółki nie chciał wprawdzie z nami rozmawiać, ale odesłano nas do oświadczenia zamieszczonego na stronie internetowej.

"Nieprawidłowości zostały stwierdzone przez pracowników MPWiK w m.st. Warszawie S.A w dniu 15 października 2018 r. - w trakcie analizy wymaganych prawem badań laboratoryjnych wody pobranej z nowo wybudowanego przyłącza wodociągowego zlokalizowanego w Piastowie. W związku z powyższym, stwierdzono, że data wystawienia dokumentu, a tym samym wyniku badania, jest wcześniejsza od daty pobrania próbki wody z przyłącza" - czytamy w oświadczeniu.

Stołeczna spółka podkreśla, że zleciła kontrolę wewnętrzną, a po wstępnym potwierdzeniu "nieprawdziwości przedstawionych dokumentów, niezwłocznie wstrzymano przyłączenie tej instalacji wodociągowej do urządzeń MPWiK".

Firma zapewnia też, że już 31 października zawiadomiła prokuraturę rejonową na Ochocie. A 11 grudnia pracownicy stołecznej spółki stawili się na komendzie dzielnicowej, gdzie złożyli wyjaśnienia.

"Wysoka jakość wody"

"Pragniemy zapewnić, że niniejsze zdarzenie pozostaje bez jakiegokolwiek wpływu na wysoką jakość wody dostarczanej mieszkankom i mieszkańcom Warszawy przez MPWiK S.A. Warszawska kranówka spełnia rygorystyczne wymogi określone przepisami prawa krajowego i unijnego, a jej parametry są stale kontrolowane na każdym etapie uzdatniania oraz bezpośrednio w sieci miejskiej" - podaje MPWiK.

I zaznacza, że posiada własne akredytowane laboratoria, w których rocznie jest wykonywanych około 170 tysięcy badań wody.

"Pracownik zwolniony"

Do sprawy odniosła się również prezes Otwockiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji, które badało wodę.

"Po odwołaniu uprzedniego zarządu Otwockiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji, wykryłam sprawę fałszowania przez otwockie laboratorium badań wody przy nowo budowanych przyłączach wody na terenie m.st. Warszawy. Sprawa natychmiast została zgłoszona przeze mnie do organów ścigania, a odpowiedzialny za to pracownik został zwolniony dyscyplinarnie. O sprawie zostało również poinformowane Polskie Centrum Akredytacji" - przekonuje Anna Rozwadowska-Palarz w oświadczeniu wysłanym do redakcji.

Zapewnia również, że woda dostarczana mieszkańcom przez OPWIK "spełnia normy wymagane przez ogólnie obowiązujące przepisy prawa i jest systematycznie badana".

Jest postępowanie

Jak informuje z kolei Łukasz Łapczyński, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie, do Prokuratury Rejonowej Warszawa Ochota 31 października wpłynęło zawiadomienie MPWiK dotyczące podejrzenia popełniania przestępstwa fałszowania wyników laboratoryjnych oraz posługiwania się takimi dokumentami w związku z budową przez jedną z firm instalacji wodociągowej na terenie Piastowa.

- Okoliczności wskazujące na podejrzenie popełniania przestępstwa ujawniono w dniu 15 października, kiedy to kierujący budową instalacji wodociągowej na terenie podwarszawskiej miejscowości przesłał do MPWiK drogą elektroniczną wyniki wymaganych badań laboratoryjnych. Pracownik MPWiK ujawnił, że data badania jest wcześniejsza od daty pobrania próbki do badania, co wzbudziło u niego podejrzenie co do autentyczności wyniku. Następnie potwierdzono, że laboratorium wskazane na wyniku, nie wykonywało takiego badania. Dokonano weryfikacji kilku wcześniejszych wyników, które w większości również okazały się fałszywe, badanie nie było wykonywane przez laboratorium, wskazane na wynikach – tłumaczy Łukasz Łapczyński.

Postępowanie prowadzone jest w kierunku podrobienia dokumentu, poświadczenia nieprawdy w dokumencie co do okoliczności mających znaczenie prawne oraz posługiwania się takimi dokumentami.

- Postępowanie dowodowe jest w toku, sprawa jest na etapie gromadzenia materiału dowodowego. Policjanci wykonują czynności zlecone przez prokuratora - opisuje Łapczyński.

ZOBACZ TEŻ MATERIAŁY O AWARIACH WODOCIĄGÓW:

[object Object]
Załatana jezdnia w Alejach JerozolimskichLech Marcinczak / tvnwarszawa.pl
wideo 2/4

ran/r

Pozostałe wiadomości

Saturn - kundel z podwarszawskiego schroniska - stał się dawcą nerki dla rasowego owczarka z hodowli. Fundacja zajmująca się ochroną zwierząt informuje teraz, że lekarz weterynarii, który okaleczył psa, usłyszał wyrok.

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pięć tysięcy złotych mandatu i 10 punktów karnych kosztowało 20-latka driftowanie na parkingu przed sklepem w Piasecznie. Wszystkiemu przyglądali się członkowie jego rodziny, a ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć".

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Skrzywdził rodzinę, odebrał ojca dzieciom - mówią o Łukaszu Ż. żona i matka zmarłego 37-letniego Rafała. Podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej w czwartek zostanie przewieziony z Niemiec do Polski. Prokuratura przedstawi mu zarzuty.

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Źródło:
"Uwaga!" TVN, tvnwarszawa.pl

- Moją rolą, jako mamy, jest zadbać o to, żeby dzieci nie zapomniały, jaki był tatuś. Każdej nocy o tym rozmawiamy, krzyczymy: "tatusiu, kochamy cię" - tak mówi wdowa po panu Rafale, który zginął dwa miesiące temu w wypadku na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie. Auto, którym jechała cała rodzina, staranował swoim samochodem Łukasz Ż. 14 listopada mężczyzna trafi z Niemiec prosto w ręce polskich służb.

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

Źródło:
Fakty TVN

W miejscowości Jedlińsk pod Radomiem dachowała karetka, która wracała z wezwania, bez pacjenta. "Jechało nią dwóch mężczyzn, jeden z nich poniósł śmierć na miejscu, drugi trafił do szpitala" - podała policja. Prokuratura wyjaśnia, kto był sprawcą wypadku.

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjant z Ostrołęki wracał po służbie do domu, gdy zobaczył siedzącego na poboczu mężczyznę. Pieszy był wyraźnie zdezorientowany, na nogach miał klapki. Funkcjonariusz pomógł wyziębionemu mężczyźnie, który miał zamiar pieszo dotrzeć do domu. Miał jeszcze 30 kilometrów.

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Twarz miał zakrytą szalikiem, a na głowie kaptur. Groził pracownikom stacji paliw przedmiotem przypominającym broń palną. Ukradł pieniądze z kasy i uciekł w kierunku drogi wojewódzkiej numer 7.

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zakończyło się śledztwo w sprawie ataku w szkole w Kadzidle (Mazowieckie). 18-letni Albert G. zaatakował uczniów. Do szpitali trafiły trzy osoby. Tuż po zdarzeniu nożownik usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa wielu osób. Po roku od zdarzenia stanie przed sądem.

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W środę przed Sądem Okręgowym w Warszawie mowy końcowe wygłosili obrońcy oskarżonych w sprawie o zabójstwo byłego premiera Piotra Jaroszewicza i jego żony. To jedna z najgłośniejszych zbrodni początku lat 90. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku.

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Źródło:
PAP

Policjanci wyjaśniają okoliczności poważnego wypadku pod Legionowem. Ranni zostali mężczyźni wykonujący prace na drodze. Obaj stali przed autem, w które wjechał inny kierowca.

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

"Decyzją Mazowieckiego Konserwatora Zabytków wpisem objęte zostały brama główna wraz ogrodzeniem (trzy przęsła), budynek dyrekcji, hala kolebkowa, części hali spawalni, części hali tłoczni wraz z rampą wjazdową oraz główne ciągi komunikacyjne i teren położony przy ul. Jagiellońskiej w Warszawie" - poinformowano w środę.

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Źródło:
PAP

Jak wynika z danych ratusza, przemoc domowa w dalszym ciągu jest silnie związana z płcią i zdecydowana większość osób jej doświadczających to kobiety. A w skrajnych przypadkach może być przyczyną bezdomności. Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności. One bardzo potrzebują wsparcia.

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Parking P+R przy stacji metra Młociny przejdzie kompleksową przebudowę. Wymieniona zostanie nawierzchnia, a obiekt zyska rozwiązania, które ograniczą zużycie energii.

Największy parking P+R do przebudowy

Największy parking P+R do przebudowy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura przesłuchała już wszystkich świadków w sprawie śmierci 31-latka na plebanii w Drobinie niedaleko Płocka (Mazowieckie). Śledczy mają otrzymać na początku lutego przyszłego roku wyniki badań toksykologicznych zmarłego.

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Źródło:
PAP

75-latkę osaczali przez kilka dni. Przekonali ją, że bierze udział w policyjnej obławie i jest świadkiem incognito. Byli tak wiarygodni, że nie wierzyła prawdziwym policjantom i swoim bliskim, którzy sygnał o jej dziwnym zachowaniu dostali od pracownika banku. Przekazała oszustom ponad pół miliona złotych. Na jej szczęście prawdziwi policjanci działali. Oszuści wpadli w zasadzkę, a teraz zostali oskarżeni o oszustwo, grozi im do 10 lat więzienia.

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na terenie powiatu kozienickiego doszło do dwóch groźnych wypadków z udziałem dzikich zwierząt. W Magnuszewie kierowca zderzył się z łosiem, który wbiegł na jezdnię. W Zajezierzu kobieta potrąciła sarnę. Policja przestrzega przed wzmożonym ruchem zwierząt w rejonach zalesionych.

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Studenci, którzy nie kupowali dyplomów, ale rzetelnie na nie zapracowali, mają poważne problemy. Po aferze korupcyjnej Collegium Humanum zmieniło nazwę, ale to tylko spotęgowało kłopoty. Część studentów zdecydowała się już na pozew zbiorowy przeciwko uczelni. Materiał Łukasza Łubiana z programu "Polska i Świat" TVN24.

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Źródło:
TVN24

Urząd dzielnicy Mokotów zapowiedział, że w najbliższych miesiącach wybudowane zostanie 650 metrów nowej drogi rowerowej w ciągu ulic Domaniewskiej i Suwak. W ramach prac przebudowane zostaną chodniki oraz jedno z przejść dla pieszych.

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policja zatrzymała 23-letnią mieszkankę warszawskiego Targówka podejrzaną o posiadanie znacznej ilości mefedronu i marihuany. W mieszkaniu kobiety znaleziono m.in. pojemniki z poporcjowanymi narkotykami oraz wagę elektroniczną.

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Piaseczna w niecałą godzinę dwukrotnie zatrzymali 44-letniego mężczyznę, który prowadził samochód nietrzeźwy i bez prawa jazdy. - Musiałem odwieźć partnerkę do domu - tłumaczył.

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Źródło:
PAP

Auto ciężarowe, dwa busy i samochód osobowy. W środę rano na autostradzie A2 doszło do poważnego wypadku. Są ranni.

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali czterech obywateli Turcji, w tym podejrzanego o brutalny atak nożem. 23-latek usłyszał już zarzuty: usiłowania spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, posiadania narkotyków oraz kierowania samochodem pod ich wpływem.

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

Źródło:
tvnwarszawa.pl