- Wygląda na to, że się dogadamy i dalej wkrótce będzie można dalej budować wiadukt, przecinać wstęgi i pić szampana – mówi "Życiu Warszawy" Waldemar Siwak, prezes Spółdzielni Inwalidów Świt.
Jak zastrzega, jest zadowolony z propozycji Ratusza, ale oferta musi trafić jeszcze do prawników.
Żeby wybudować Cybernetyki
Żeby Zarząd Miejskich Inwestycji Drogowych mógł wybudować druga nitkę ul. Cybernetyki i dokończyć wiadukt nad torami kolejowymi obok stacji Warszawa Służewiec trzeba wyburzyć fragment stojącego obok budynku fabryki.
Od ponad roku zakład, w którym zatrudnionych jest 400 osób niepełnosprawnych nie zgodził się na to. Ratusz zdecydował, że wykupi budynek za kwotę 6,2 mln zł.
– Oprócz tego zobowiązaliśmy się zamrozić na cztery lata stawki za użytkowanie wieczyste, co daje fabryce przynajmniej milion złotych oszczędności – zapewnia na łamach gazety Marcin Ochmański z biura prasowego ratusza.
Odkupią też ziemię wzdłuż torów
Na tym nie koniec. Miasto złożyło też propozycję odkupienia za 1 mln zł pasa gruntu wzdłuż torów kolejowych, a także umorzenia dwuletniego zadłużenia za użytkowanie wieczyste.
– Jeśli do 18 lutego Świt nie wyda gruntu pod budowę, wówczas nasza oferta przestanie być aktualna. Przejmiemy teren siłą i wypłacimy odszkodowanie tylko za część budynku, która musi być wyburzona. Poza tym gdybyśmy byli rygorystyczni, to moglibyśmy też wyegzekwować karę za bezprawne zajmowanie terenu drogi – mówi "Życiu Warszawy" Ochmański.
aq
Źródło zdjęcia głównego: | TVN24/Fot. PAP/Radek Pietruszka