Będzie zebra w Al. Jerozolimskich. Jedyna między Kruczą a Żelazną

Zarząd Dróg Miejskich przygotowuje się do przebudowy skrzyżowania Al. Jerozolimskich i Emilii Plater. O przesunięciu 2 mln złotych na ten cel informowaliśmy w połowie września. Plany drogowców różnią się jednak od tych, o których jeszcze kilkanaście dni temu informował ratusz.

Jak podkreśla ZDM, Al. Jerozolimskie są dziś ulicą skrajnie nieprzyjazną dla pieszych. Głównym elementem przebudowy skrzyżowania będzie więc wyznaczenie naziemnych przejść dla pieszych przez ul. E. Plater (po północnej stronie skrzyżowania, w rejonie dworca) i przez Al. Jerozolimskie (po zachodniej stronie skrzyżowania).

Prawdopodobnie wraz z przejściami pojawią się również przejazdy dla rowerzystów.

To początek zmian w tym rejonie - w planie jest przebudowa ronda Czterdziestolatka. Tam też mają się pojawić przejścia dla pieszych. Dziś takiego przejścia przez Aleje Jerozolimskie nie ma odcinku 1,5 km od Kruczej do Żelaznej. Osoby niepełnosprawne, rodzice z wózkami, a także pasażerowie z walizkami wychodzący z Dworca Centralnego są skazani na pokonywanie schodów.

Zmieni się także samo skrzyżowanie. Pomiędzy jezdniami Al. Jerozolimskich poszerzone zostaną azyle, a dla pieszych wyznaczone zostaną dodatkowe dojścia do przystanków tramwajowych przy Dworcu Centralnym. Mają powstać pomiędzy zadaszeniami przejść podziemnych a jezdnią.

Drogowcy zajmą się także sygnalizacją świetlną. W planach jest wymiana i przesunięcia istniejących masztów. Mimo zmian, skrzyżowanie nadal będzie objęte Zintegrowanym Systemem Zarządzania Ruchem.

Prace przy przebudowie mają ruszyć w przyszłym roku. Jak zaznaczają drogowcy na szczegółowe zmiany w organizacji ruchu trzeba będzie poczekać do zakończenia sporządzania dokumentacji projektowej.

Tak w maju warszawiacy walczyli o "zebry" przy Dworcu Centralnym:

jk/r