Warszawskie Lotnisko Chopina deklaruje, że udostępni pasażerom wodę butelkowaną w przystępnej cenie oraz umożliwi dostęp do źródeł bezpłatnej wody pitnej - wynika z odpowiedzi na poselską interpelację, której udzielił prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów Marek Niechciał.
- Na skutek podjętej przez podległy mi Urząd interwencji, jedyne krajowe lotnisko tranzytowe - Lotnisko Chopina - zadeklarowało podjęcie działań zmierzających do udostępnienia pasażerom na terenie strefy zastrzeżonej dodatkowych źródeł zaopatrzenia w wodę butelkowaną w przystępnej cenie oraz dostępu do źródeł bezpłatnej wody pitnej - napisano w odpowiedzi na poselską interpelację.
Kiedy będzie taniej?
- Rozmowy prowadzone w tej sprawie są w chwili obecnej na etapie finalizacji. O ich rezultatach, w tym terminach realizacji przyjętych przez Lotnisko Chopina zobowiązań, jak również o ostatecznych wynikach badania rynku w zakresie cen wody na polskich lotniskach, po zakończeniu analizy sprawy, UOKiK poinformuje w komunikacie na swojej stronie internetowej - dodano.
Bez zmiany przepisów
Jak informuje UOKiK z posiadanych przez prezesa Urzędu informacji oraz z informacji przedstawionych przez Ministerstwo Rozwoju, Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa oraz Urząd Lotnictwa Cywilnego nie wynika, żeby planowane były zmiany w przepisach, które ustaliłyby górną granicę cen wody pitnej na polskich lotniskach lub obligowałyby zarządców portów do udostępnienia darmowych źródeł wody pitnej.
Skargi na drożyznę
Pod koniec stycznia tego roku UOKiK rozpoczął sprawdzanie, czy nie ma zmowy cenowej dotyczącej sprzedaży wody mineralnej na polskich lotniskach. Urząd zainteresował się tą sprawą po skargach pasażerów, którzy narzekali na wysokie ceny wody. - Wpłynęło do nas kilka skarg konsumentów, którzy zwracali uwagę na wysokie ceny wody na lotniskach, a także na brak darmowej wody w tzw. strefie zastrzeżonej, czyli wolnocłowej m.in. na Lotnisku Chopina w Warszawie - informował wtedy Maciej Chmielowski z biura prasowego UOKiK. Przepisy bezpieczeństwa obowiązujące na polskich lotniskach pozwalają zapakować do bagażu podręcznego, czyli do tego, który zabieramy ze sobą już po przejściu kontroli bezpieczeństwa, płyny o łącznej objętości 100 ml, zapakowane w jednej przezroczystej, zamykanej torbie o pojemności 1 litra. Jeśli podróżny, który przeszedł kontrolę bezpieczeństwa, jest spragniony, to kupując butelkę wody w sklepach na terenie strefy wolnocłowej, musi się liczyć z tym, że zapłaci za nią więcej niż w sklepach spożywczych, gdzie np. butelka wody 1,5-litrowej może kosztować ok. 2 zł. Dla przykładu, w sklepach na Lotnisku Chopina cena za 500 ml wody butelkowanej waha się między 4,50 zł a 9 zł. gry/PAP