25-latek powiesił się w radiowozie straży miejskiej

Strażnicy wieźli mężczyznę do izby wytrzeźwieńLech Marcinczak / tvnwarszawa.pl

Wolska prokuratura wyjaśnia okoliczności śmierci mężczyzny, którego strażnicy przewozili do izby wytrzeźwień. 25-latek powiesił się używając koszuli.

Do zdarzenia doszło w czwartek 17 sierpnia. Potwierdza je Monika Niżniak, rzeczniczka warszawskiej straży miejskiej.

- W trakcie przewozu osoby po spożyciu alkoholu do Stołecznego Ośrodka dla Osób Nietrzeźwych (czyli izby wytrzeźwień - red.) przewożony mężczyzna usiłował targnąć się na swoje życie - informuje. Podkreśla, że do czasu zakończenia wewnętrznego postępowania nie może przekazać więcej informacji. - Niezwłocznie zostały wszczęte przez straż miejską czynności wyjaśniające okoliczności tej sprawy. Straż miejska ostateczne stanowisko zajmie po zakończeniu wewnętrznych czynności wyjaśniających - dodaje rzeczniczka.

Jeszcze żył

Według wstępnych ustaleń prokuratury, przebieg wydarzeń był taki, jak opisujemy poniżej.

Krótko po południu straż miejska dostała wezwanie do mężczyzny, który pił alkohol na plaży przy moście Poniatowskiego. Interwencja zaczęła się o godz. 12.40. Strażnicy uznali, że mężczyzna jest w takim stanie, że trzeba go odwieźć do izby wytrzeźwień. Został umieszczony w radiowozie, tzw. przewozówce, z tyłu pojazdu, za zakratowanymi drzwiami.

Z dokumentacji wynika, że funkcjonariusze o 13.15 ruszyli z okolic praskiej plaży na Wolę, do izby wytrzeźwień. Na ulicę Kolską jechali około 20 minut. Przed siedziba izby jeden ze strażników wysiadł i ruszył w stronę tylnych drzwi furgonetki. Gdy je otworzył, zobaczył, że mężczyzna siedzi na ławce w nienaturalnej pozie. Szyję miał obwiązaną rękawem koszuli. Drugi rękaw przywiązany był do kraty. Jeszcze żył.

Zmarł po północy

- Strażnicy podjęli czynności reanimacyjne, po chwili dołączyli do nich lekarze z SODON, a niedługo potem także ratownicy pogotowia - mówi prok. Łukasz Łapczyński, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie.

Mężczyzna został odwieziony do Szpitala Wolskiego. Do placówki został przyjęty o 14.15, tak przynajmniej wynika z dokumentacji. Dziesięć godzin później już nie żył. Lekarze stwierdzili zgon 15 minut po północy.

W sytuacjach, gdy śmierć pacjenta nastąpi przed upływem 24 godzin od przyjęcia do szpitala, personel jest zobowiązany powiadomić o tym prokuraturę. Tak też się stało tym razem.

Równolegle prokuratura dostała informację o zdarzeniu od policji, która została zawiadomiona o próbie samobójczej jeszcze w momencie, w którym trwała reanimacja mężczyzny.

Robocza kwalifikacja

- Śledztwo zostało wszczęte w kierunku nieumyślnego spowodowania śmierci - mówi prok. Łukasz Łapczyński. Zastrzega jednak, że to robocza kwalifikacja, jakiej używa się w podobnych sytuacjach i że na każdym etapie śledztwa może się ona zmienić.

- Funkcjonariusze straży miejskiej zostali już przesłuchani, została zlecona sekcja zwłok, a także badania toksykologiczne zmarłego mężczyzny, by sprawdzić czy był pod wpływem alkoholu lub innych środków odurzających. Została też zabezpieczona dokumentacja służbowa i medyczna - dodaje Łapczyński.

I podkreśla, że na razie śledczy skupiają się na wyjaśnieniu okoliczności śmierci mężczyzny.

- Jesteśmy na etapie gromadzenia materiału dowodowego. Ten materiał jest również analizowany pod kątem ewentualnego niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariuszy. Jeśli pojawią się dowody, które to uprawdopodobnią, taki wątek zostanie wyłączony do odrębnego postępowania. Ale decyzje w tej sprawie zapadną na późniejszym etapie śledztwa - mówi prokurator.

Według naszych informacji 25-letni mężczyzna był wcześniej poszukiwany przez policję z Krasnegostawu na Lubelszczyźnie. Jego rodzina zgłosiła zaginięcie po tym, jak wyszedł z domu po kłótni.

Radiowóz bez kamery

Od trzech lat rośnie liczba osób, które straż miejska odwozi do izby wytrzeźwień. W 2014 roku było ich niespełna 19 tys., w 2015 roku ponad 20 tys., a w ubiegłym roku dokładnie 23 942 osoby (z czego 89 procent to mężczyźni).

Pięć lat temu, tuż przed Euro 2012, strażnicy dostali nowe radiowozy do przewozu osób nietrzeźwych. Są one wyposażone w kamerę i monitor, który znajduje się w kabinie strażników i pozwala na obserwowanie zachowania przewożonej osoby.

Ale 17 sierpnia strażnicy przewozili 25-latka radiowozem starego typu, który nie miał kamery.

W czwartek informowaliśmy o akcji strażników przy stacji metra Wilanowska:

Interwencja straży przy metrze Wilanowska
Interwencja straży przy metrze WilanowskaMateusz Dolak, tvnwarszawa.pl

Piotr Machajski

Źródło zdjęcia głównego: Lech Marcinczak / tvnwarszawa.pl

Pozostałe wiadomości

Saturn - kundel z podwarszawskiego schroniska - stał się dawcą nerki dla rasowego owczarka z hodowli. Fundacja zajmująca się ochroną zwierząt informuje teraz, że lekarz weterynarii, który okaleczył psa, usłyszał wyrok.

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pięć tysięcy złotych mandatu i 10 punktów karnych kosztowało 20-latka driftowanie na parkingu przed sklepem w Piasecznie. Wszystkiemu przyglądali się członkowie jego rodziny, a ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć".

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Skrzywdził rodzinę, odebrał ojca dzieciom - mówią o Łukaszu Ż. żona i matka zmarłego 37-letniego Rafała. Podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej w czwartek zostanie przewieziony z Niemiec do Polski. Prokuratura przedstawi mu zarzuty.

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Źródło:
"Uwaga!" TVN, tvnwarszawa.pl

- Moją rolą, jako mamy, jest zadbać o to, żeby dzieci nie zapomniały, jaki był tatuś. Każdej nocy o tym rozmawiamy, krzyczymy: "tatusiu, kochamy cię" - tak mówi wdowa po panu Rafale, który zginął dwa miesiące temu w wypadku na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie. Auto, którym jechała cała rodzina, staranował swoim samochodem Łukasz Ż. 14 listopada mężczyzna trafi z Niemiec prosto w ręce polskich służb.

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

Źródło:
Fakty TVN

W miejscowości Jedlińsk pod Radomiem dachowała karetka, która wracała z wezwania, bez pacjenta. "Jechało nią dwóch mężczyzn, jeden z nich poniósł śmierć na miejscu, drugi trafił do szpitala" - podała policja. Prokuratura wyjaśnia, kto był sprawcą wypadku.

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjant z Ostrołęki wracał po służbie do domu, gdy zobaczył siedzącego na poboczu mężczyznę. Pieszy był wyraźnie zdezorientowany, na nogach miał klapki. Funkcjonariusz pomógł wyziębionemu mężczyźnie, który miał zamiar pieszo dotrzeć do domu. Miał jeszcze 30 kilometrów.

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Twarz miał zakrytą szalikiem, a na głowie kaptur. Groził pracownikom stacji paliw przedmiotem przypominającym broń palną. Ukradł pieniądze z kasy i uciekł w kierunku drogi wojewódzkiej numer 7.

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zakończyło się śledztwo w sprawie ataku w szkole w Kadzidle (Mazowieckie). 18-letni Albert G. zaatakował uczniów. Do szpitali trafiły trzy osoby. Tuż po zdarzeniu nożownik usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa wielu osób. Po roku od zdarzenia stanie przed sądem.

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W środę przed Sądem Okręgowym w Warszawie mowy końcowe wygłosili obrońcy oskarżonych w sprawie o zabójstwo byłego premiera Piotra Jaroszewicza i jego żony. To jedna z najgłośniejszych zbrodni początku lat 90. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku.

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Źródło:
PAP

Policjanci wyjaśniają okoliczności poważnego wypadku pod Legionowem. Ranni zostali mężczyźni wykonujący prace na drodze. Obaj stali przed autem, w które wjechał inny kierowca.

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

"Decyzją Mazowieckiego Konserwatora Zabytków wpisem objęte zostały brama główna wraz ogrodzeniem (trzy przęsła), budynek dyrekcji, hala kolebkowa, części hali spawalni, części hali tłoczni wraz z rampą wjazdową oraz główne ciągi komunikacyjne i teren położony przy ul. Jagiellońskiej w Warszawie" - poinformowano w środę.

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Źródło:
PAP

Jak wynika z danych ratusza, przemoc domowa w dalszym ciągu jest silnie związana z płcią i zdecydowana większość osób jej doświadczających to kobiety. A w skrajnych przypadkach może być przyczyną bezdomności. Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności. One bardzo potrzebują wsparcia.

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Parking P+R przy stacji metra Młociny przejdzie kompleksową przebudowę. Wymieniona zostanie nawierzchnia, a obiekt zyska rozwiązania, które ograniczą zużycie energii.

Największy parking P+R do przebudowy

Największy parking P+R do przebudowy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura przesłuchała już wszystkich świadków w sprawie śmierci 31-latka na plebanii w Drobinie niedaleko Płocka (Mazowieckie). Śledczy mają otrzymać na początku lutego przyszłego roku wyniki badań toksykologicznych zmarłego.

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Źródło:
PAP

75-latkę osaczali przez kilka dni. Przekonali ją, że bierze udział w policyjnej obławie i jest świadkiem incognito. Byli tak wiarygodni, że nie wierzyła prawdziwym policjantom i swoim bliskim, którzy sygnał o jej dziwnym zachowaniu dostali od pracownika banku. Przekazała oszustom ponad pół miliona złotych. Na jej szczęście prawdziwi policjanci działali. Oszuści wpadli w zasadzkę, a teraz zostali oskarżeni o oszustwo, grozi im do 10 lat więzienia.

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na terenie powiatu kozienickiego doszło do dwóch groźnych wypadków z udziałem dzikich zwierząt. W Magnuszewie kierowca zderzył się z łosiem, który wbiegł na jezdnię. W Zajezierzu kobieta potrąciła sarnę. Policja przestrzega przed wzmożonym ruchem zwierząt w rejonach zalesionych.

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Studenci, którzy nie kupowali dyplomów, ale rzetelnie na nie zapracowali, mają poważne problemy. Po aferze korupcyjnej Collegium Humanum zmieniło nazwę, ale to tylko spotęgowało kłopoty. Część studentów zdecydowała się już na pozew zbiorowy przeciwko uczelni. Materiał Łukasza Łubiana z programu "Polska i Świat" TVN24.

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Źródło:
TVN24

Urząd dzielnicy Mokotów zapowiedział, że w najbliższych miesiącach wybudowane zostanie 650 metrów nowej drogi rowerowej w ciągu ulic Domaniewskiej i Suwak. W ramach prac przebudowane zostaną chodniki oraz jedno z przejść dla pieszych.

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policja zatrzymała 23-letnią mieszkankę warszawskiego Targówka podejrzaną o posiadanie znacznej ilości mefedronu i marihuany. W mieszkaniu kobiety znaleziono m.in. pojemniki z poporcjowanymi narkotykami oraz wagę elektroniczną.

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Piaseczna w niecałą godzinę dwukrotnie zatrzymali 44-letniego mężczyznę, który prowadził samochód nietrzeźwy i bez prawa jazdy. - Musiałem odwieźć partnerkę do domu - tłumaczył.

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Źródło:
PAP

Auto ciężarowe, dwa busy i samochód osobowy. W środę rano na autostradzie A2 doszło do poważnego wypadku. Są ranni.

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali czterech obywateli Turcji, w tym podejrzanego o brutalny atak nożem. 23-latek usłyszał już zarzuty: usiłowania spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, posiadania narkotyków oraz kierowania samochodem pod ich wpływem.

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

Źródło:
tvnwarszawa.pl