Na ziemi i w powietrzu przed warszawiakami zaprezentowały się polskie siły zbrojne. W defiladzie z okazji Święta Wojska Polskiego udział wzięło ponad 1500 żołnierzy.
Alejami Ujazdowskimi oprócz naszych żołnierzy, maszerowały oddziały przysłane przez NATO dla wzmocnienia wschodniej flanki. Przemaszerowali m. in. Amerykanie, Kanadyjczycy, Brytyjczycy i Rumuni, poczty sztandarowe wystawiło kilkanaście państw sojuszniczych i partnerskich, w tym Chorwacja, Hiszpania, Niemcy i Ukraina.
Defiladę rozpoczęły lekkie pojazdy - motocykle i samochody żandarmerii, pojazdy jednostek specjalnych, samochody terenowe i wozy opancerzone, później przejechał ciężki sprzęt, w tym pojazdy minowania, czołgi i samobieżna artyleria kołowa i gąsienicowa. Zobaczyliśmy też armatohaubice Krab w pełnym module ogniowym. Tak jak w zeszłym roku, przejechały czołgi Leopard 2A4 i 2A5, PT-91 Twardy, wozy zabezpieczenia technicznego, Rosomaki - także w wersji medycznej, wyrzutnie rakiet WR-40 Langusta; przedefilowały też samobieżne wyrzutnie Morskiej Jednostki Rakietowej i przeciwlotnicze zestawy Osa.
Widzowie mogli obejrzeć amerykańskie kołowe transportery Stryker, wozy Jackal i Panther armii brytyjskiej. Siły zbrojne Rumunii zaprezentowały działo przeciwlotnicze Oerlikon holowane za ciężarówką.
Z ziemi i powietrza
W defiladzie zaplanowano udział ponad 60 statków powietrznych. Pokaz lotniczy rozpoczął zespół Biało-Czerwone Iskry, zostawiając na niebie smugę w polskich barwach narodowych. Nad trasa defilady przeleciały śmigłowce SW-4 Puszczyk, W-3 Sokół, Mi8 i Mi17 oraz szturmowe Mi-24; część śmigłowcową zamknęły amerykańskie Apache, Chinook i Black Hawk.
Po śmigłowcach przeleciały samoloty transportowe CASA C-295M, Hercules i Bryza; szkolne Orliki, bojowe F-16 i MiG-29 i Su-22.
Po zakończeniu defilady rozpoczął się piknik w parku Agrykola, gdzie zaprezentowano sprzęt historyczny.
Odznaczenie dla amerykańskiego dowódcy
Defilada rozpoczęła się tuż po przemówieniu prezydenta Andrzeja Dudy. Uroczystości przy Belwederze były kulminacyjnym punktem obchodów Święta Wojska Polskiego przypadającego w rocznicę Bitwy Warszawskiej. Prezydent Andrzej Duda przybył na miejsce uroczystości w specjalnym samochodzie, a następnie przywitał się z wojskiem.
Na początku odznaczył dowódcę wojsk lądowych USA w Europie generała broni Bena Hodgesa Krzyżem Komandorskim Z Gwiazdą Orderu Zasługi RP. Chwilę po tym rozpoczął swoje przemówienie, w którym podkreślał jak ważne jest święto 15 sierpnia.
- To wielkie święto wiktorii w Bitwie Warszawskiej, to wielkie święto przełomu w wojnie polsko-bolszewickiej w odpieraniu bolszewickiej napaści na Polskę i można śmiało powiedzieć na Europę, bo takie były zamiary przywódców bolszewickich, w szczególności Lenina - powiedział Andrzej Duda.
W ceremonii brali udział przedstawiciele najwyższych władz państwowych. Obok prezydenta obecni byli m.in. premier Beata Szydło, szef MON Antoni Macierewicz, wicepremier i minister kultury Piotr Gliński, marszałek Sejmu Marek Kuchciński, marszałek Senatu Stanisław Karczewski, szef BBN Paweł Soloch.
Obchody od rana
Przed uroczystościami, o godzinie 9 w Katedrze Polowej Wojska Polskiego odbyła się msza święta za ojczyznę.
We mszy udział wzięli m.in. prezydent Andrzej Duda z małżonką Agatą Kornhauser-Dudą, marszałek Sejmu Marek Kuchciński, marszałek Senatu Stanisław Karczewski, szef MON Antoni Macierewicz oraz szef BBN Paweł Soloch. Uczestniczyli w niej też ewangelicki biskup wojskowy ks. Mirosław Wola, prawosławny biskup wojskowy abp Jerzy oraz biskup polowy pomocniczy USA Richard Spencer.
Po jej zakończeniu o godzinie 10.25 prezydent złożył wieniec przed Grobem Nieznanego Żołnierza, a chwilę później przed pomnikiem Marszałka Józefa Piłsudskiego.
15.08 #defilada lotnicza nad Warszawą. Zapraszamy.W programie m.in. przelot śmigłowców SW-4, Mi8/Mi-17 i Mi-24 #ŚwiętoWP Fot. A. Rogucki pic.twitter.com/fBCsCRcC2j— Ministerstwo Obrony (@MON_GOV_PL) 15 sierpnia 2017
PAP/ran/md/pm//ec