- Serce boli, dlaczego wydajecie takie okrzyki? Przeproście - mówił Zbigniew Ścibor-Rylski prezes Związku Powstańców Warszawskich do tłumu skandującego "Precz z komuną". Bronił też wygwizdanej Hanny Gronkiewicz-Waltz. - Mówicie chwała bohaterom, a Ci bohaterowie płaczą, gdy słyszą wasze słowa. Jeżeli nie przeprosicie nie przyjdę tu - zakończył emocjonalną przemowę.