Tramwaje Warszawskie rozstrzygnęły przetarg na wykonawcę tramwaju na Kasprzaka. Postępowanie wygrał Strabag, który w trakcie aukcji elektronicznej obniżył cenę o ponad 50 milionów złotych. Umowę można będzie jednak podpisać dopiero po 2 września, gdy minie termin na składanie odwołań. Budowa trasy ma się zakończyć w 2023 roku.
Latem ubiegłego roku ratusz ogłosił przetarg na budowę tramwaju na Kasprzaka. Zgłosiło się siedem firm, a sześć z nich złożyło oferty zbliżone do zaplanowanego budżetu, który wynosił nieco ponad 240 milionów złotych brutto.
W postępowaniu przewidziano jednak aukcję elektroniczną. Ta odbyła się w czerwcu. Jak informuje portal transport-publiczny.pl, na prowadzenie wysunął się wówczas Budimex, którzy obniżył cenę do 199,5 mln zł, ale ostatecznie to nie ta firma wybuduje nową trasę. Dlaczego? Jak wyjaśnia nam rzecznik Tramwajów Warszawskich Maciej Dutkiewicz, Budimex nie przedłużył wadium. Z ustaleń portalu wynika natomiast, że Strabag pierwotnie zaproponował kwotę 260,6 mln zł, ale w trakcie aukcji zszedł o ponad 50 milionów - do 205,4 mln zł brutto.
"W całym przetargu były odwołania aż 6 razy i właśnie to decydowało o długości przetargu. Po wyborze oferty mamy 'w grze' tylko dwie firmy. Pozostałe zostały wykluczone ze względu na przykład na nieprzedłużenie wadium" - napisał na Twitterze Dutkiewicz.
W rozmowie z nami dodał, że trzecia oferta (firmy Aldesa Construcciones za ponad 230 mln zł) jest droższa od drugiej, co niejako wskazuje wybór Strabaga. Umowa będzie mogła jednak zostać podpisana dopiero, gdy nie będzie odwołań, a wynik postępowania się uprawomocni. Wykonawcy mają czas na odwołania do 2 września.
Jak podają tramwajarze, czas realizacji inwestycji wyniesie 20 miesięcy, ale do tego nie wliczają się okresy zimowe od połowy grudnia do połowy marca, chyba że pogoda pozwoli na wykonywanie prac w tym czasie. Budowa ma zakończyć się w 2023 roku.
Ponad dwa kilometry nowej trasy tramwajowej
Nowy odcinek między Wolską a Skierniewicką będzie liczył 2,3 kilometra. Inwestycja zakłada też modernizację około 1,2 kilometra istniejących torów na Wolskiej i Kasprzaka. Pasażerowie będą mogli korzystać z sześciu nowych przystanków: przy Płockiej, przy przystanku kolejowym Warszawa Wola oraz przy Ordona.
- Trasa tramwajowa będzie biegła wzdłuż szybko rozbudowujących się osiedli na Odolanach. Tory na Kasprzaka, tak jak na te Grochowskiej, będą obsadzone zielenią. Nowa trasa zapewni szybki dojazd do dwóch stacji metra – Rondo Daszyńskiego i Rondo ONZ. Czas przejazdu po nowo wybudowanym odcinku trasy nie przekroczy 15 minut. W przyszłości trasa wzdłuż Kasprzaka będzie mogła się łączyć z dwoma innymi w kierunku stacji Warszawa Zachodnia – informował w ubiegłym roku ratusz.
Skrzyżowanie Wolska/Redutowa/Kasprzaka tramwaje pokonają w wykopie:
Tramwaj do Wilanowa
W przyszłości tory na Kasprzaka mają zostać połączone z dwoma "wąsami" prowadzącymi do Dworca Zachodniego. Tu będzie się zaczynać 20-kilometrowa linia, która połączy Wolę przez Ochotę i Mokotów z Wilanowem. W zadaniu inwestycyjnym ten odcinek został nazwany A, ale nie jest priorytetowy. Tramwajarze planują jego budowę dopiero po 2023 roku.
Źródło: tvwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: UM Warszawa