Wypadek na kolei. "Maszynista zauważył leżące na torowisku zwłoki"

Utrudnienia na kolei (zdjęcie ilustracyjne)
Utrudnienia na kolei (zdjęcie ilustracyjne)
Źródło: Shutterstock
Wypadek na torach kolejowych w Brwinowie. Jak informują służby, maszynista pendolino zauważył leżące na torowisku zwłoki. Wyhamował i powiadomił służby. Na miejscu pracował prokurator.

Do zdarzenia doszło na styku powiatów grodziskiego i pruszkowskiego, na trasie kolejowej między Milanówkiem a Brwinowem, przy ulicy Rososzańskiej. - O godzinie 8.27 wpłynęło do nas zgłoszenie o leżących na torowisku zwłokach, które zostały zauważone przez maszynistę. Na miejsce zdarzenia zadysponowany jeden zastęp straży pożarnej, który potwierdził zgłoszenie. Działania strażaków polegają na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia i udzieleniu pomocy osobom podróżującym w przejściu na inny tor, żeby mogli kontynuować podróż - powiedział nam po godzinie 9.30 rzecznik grodziskiej straży pożarnej Krzysztof Stefaniak.

Chodzi o pociąg pendolino, który jechał z Warszawy do Krakowa. Podobnie o zdarzeniu wypowiada się rzeczniczka pruszkowskiej komendy Karolina Kańka: - Otrzymaliśmy informację, że doszło do potrącenia na torowisku. Wstępne ustalenia są takie, że maszynista, który wyjeżdżał z Warszawy do Krakowa zauważył, że coś - prawdopodobnie zwłoki - leży na torach. Z wstępnych informacji wynika, że zdążył on wyhamować skład i powiadomił służby.

Na miejscu pracowała policja pod nadzorem prokuratura oraz Służba Ochrony Kolei. Jak zaznaczyła Kańka, jest duże prawdopodobieństwo, że ten człowiek został potrącony przez inny pociąg i maszynista nie zauważył, że doszło do wypadku. Okoliczności zdarzenia będą jednak wyjaśniane.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO >>>

Były utrudnienia w kursowaniu pociągów

- O godzinie 9.30 wstrzymany został ruch kolejowy na obu torach. Wcześniej był prowadzony jednym torem. Trwają działania służb na miejscu. Pasażerowie tego pociągu przesiedli się w inny pociąg i ruszyli w dalszą drogę. Ruch kolejowy między Grodziskiem Mazowieckiem a Pruszkowem jest przekierowywany na tory podmiejskie - informowa Karol Jakubowski z biura prasowego PKP PLK.

W tym miejscu są w sumie cztery tory: dwa dla pociągów dalekobieżnych i dwa dla podmiejskich. Do zdarzenia doszło na tych dalekobieżnych, więc skierowanie pociągów na tory podmiejskie generowało pewne zmiany w układzie komunikacyjnym, jeśli chodzi o czas przejazdu pociągów. - O godzinie 11.20 przywrócona została rozkładowa jazda. Pociągi wracają na linie dalekobieżne i będzie stabilizowała się sytuacja na linii kolejowej w kierunku Skierniewic - poinformował przed godziną 12 Jakubowski. 

Informowaliśmy też o śmiertelnym potrąceniu dziewczynki przez pociąg:

DSCN3638
Pociąg śmiertelnie potrącił dziecko
Źródło: Tomasz Zieliński / tvnwarszawa.pl
Czytaj także: