Do zdarzenia doszło w poniedziałek krótko po godzinie 4 miejscowego czasu. W miejscowości Whitchurch w hrabstwie Shopshire we wschodniej Anglii, niedaleko granicy z Walią, utworzył się lej krasowy o długości około 50 metrów, głęboki na cztery metry.
W miejscu pojawienia się leja znajdowały się dwie łodzie, które wpadły do niego. Dwie kolejne jednostki utknęły na krawędzi zapadliska. Woda całkowicie odpłynęła z kanału i wylała się na pola.
Woda z kanału wylała się na pola
Ludzie mieszkający na barkach w pobliżu miejsca zdarzenia słyszeli dziwne odgłosy, a niektórzy odczuli wstrząsy. Dźwięki były na tyle niepokojące, że wiele osób opuściło swoje łodzie.
Scott Hurford, kierownik regionalny straży pożarnej poinformował, że około godziny 4.20 załogi otrzymały zgłoszenia o zawaleniu się brzegu kanału i o obecności dużej ilości wody na okolicznych polach. Na miejsce wysłano około 50 strażaków.
- Woda z kanału wyciekła na okoliczne pola. Około 15 osób musiało zostać ewakuowanych w bezpieczne miejsce, a wiele barek zostało uszkodzonych. Niektóre wypłynęły na pole, a inne osiadły na dnie kanału - powiedział Hurford w rozmowie z BBC Shropshire.
Służby poprosiły mieszkańców o unikanie miejsca zdarzenia i wybieranie alternatywnych dróg.
Czym jest lej krasowy
Lej krasowy to naturalna forma ukształtowania ziemi na obszarach krasowych, czyli takich, gdzie zachodzą procesy rozpuszczania skał przez wody powierzchniowe i podziemne. Przyjmuje postać okrągłego lub eliptycznego zagłębienia terenu o średnicy od kilkudziesięciu centymetrów do nawet kilkuset metrów. Leje krasowe mogą formować się stopniowo lub pojawiać się nagle. W Polsce leje kresowe można zobaczyć w Parku Krajobrazowym Góra Świętej Anny.
Autorka/Autor: Krzysztof Posytek
Źródło: ENEX, BBC
Źródło zdjęcia głównego: ENEX