Do niebezpiecznego zdarzenia doszło w listopadzie niedaleko miasta Willcox w hrabstwie Cochise w stanie Arizona. Werner Neubauer, monter linii energetycznych z ponad dwudziestoletnim stażem, otrzymał wezwanie do niedźwiedzia, który wdrapał się na słup energetyczny. Mężczyzna bez wahania podjął próbę uratowania zwierzęcia. Jak się okazało, nie była to jego pierwsza taka akcja ratunkowa.
"Mogło to wyglądać trochę groźnie"
Po dotarciu na miejsce Neubauer odciął dopływ prądu do urządzeń na słupie, a później, stojąc na podnośniku, przy pomocy kija z włókna szklanego starał się skierować zwierzę na ziemię.
- Mogło to wyglądać trochę groźnie, bo popychałem go kijem, ale nie chciałem dopuścić do jego śmierci - powiedział monter.
Ostatecznie udało mu się bezpiecznie sprowadzić niedźwiedzia na ziemię, który szybko się oddalił. Jak przypuszczają amerykańskie media, zwierzę najprawdopodobniej wspięło się na słup, obawiając się ludzi, którzy w pobliżu pracowali przy zbiorze kukurydzy.
Dla Wernera Neubauera był to już trzeci przypadek, kiedy pomógł niedźwiedziowi zejść ze słupa energetycznego. Do jednego z takich zdarzeń doszło w 2021 roku - również niedaleko Willcox w hrabstwie Cochise.
Autorka/Autor: fw
Źródło: CNN, USA Today
Źródło zdjęcia głównego: [2025 Cable News Network All Rights Reserved]