Run Run - nibylis andyjski, który został kupiony jako pies - uciekł przed kilkoma dniami ze swojego domu. Ponieważ istniało ryzyko, że może być agresywny, konieczne było jego szybkie znalezienie. Po czterech dniach poszukiwań udało się go odnaleźć i przewieźć do zoo w Limie. Przebywa tam pod czujnym okiem personelu, który ma obserwować jego zachowania.
Run Run - nibylis andyjski, kupiony przez pomyłkę przez rodzinę, został już przeniesiony do ogrodu zoologicznego w Limie - stolicy Peru.
Zwierzę zamieszkało z rodziną, ponieważ jej członkowie sądzili, że kupują uroczego szczeniaka. Dopiero po kilku miesiącach, gdy Run Run zaczął atakować zwierzęta hodowlane, okazało się, że nie jest to zwykły pies, a kolpeo - nibylis andyjski, gatunek drapieżnego ssaka z rodziny psowatych (Canidae). Choć kolpeo przypomina lisa, dużo bliżej mu do psa.
Udało się go złapać
Zwierzęciu udało się uciec z domu. Ponieważ mogło być niebezpieczne, przez wiele dni poszukiwał go personel Narodowej Służby Lasów i Dzikich Zwierząt (SERFOR) i policja. Run Runa udało się znaleźć, został przewieziony do "Parque de la Leyendas" - ogrodu zoologicznego w Limie, stolicy Peru.
- Po czterech dniach kontrolowania obszaru, gdzie nibylis mógł żerować, Run Run zbliżył się do nas. Skorzystaliśmy z okazji, aby z odległości dwóch metrów wypuścić strzałkę z substancją usypiającą - powiedziała administrator techniczna SERFOR Selene Peña.
Nielegalna sprzedaż
Lokalne media podały, że Run Run może mieć około ośmiu miesięcy. Został kupiony przez rodzinę w pobliżu głównego targu w Limie. Rodzina twierdziła, że uliczny sprzedawca przekonywał ich, że to szczeniak husky.
Nibylis przebywa obecnie w zoo i ma się dobrze. Pracownicy ogrodu mają obserwować jego zachowanie.
Szacuje się, że w Peru aż 300 gatunków dzikich zwierząt jest nielegalnie sprzedawanych. Około 50 z nich może być zagrożona wyginięciem.
Źródło: Reuters