Ulewne opady deszczu wywołały powodzie i osuwiska na południu Chin. Kilka osób zostało rannych, a co najmniej 11 osób zaginęło. Dziesiątki tysięcy mieszkańców musiały się ewakuować.
Intensywnie padający od czwartku deszcz dotknął prowincję Guangdong, najbogatszą i najbardziej zaludnioną w Chińskiej Republice Ludowej, zamieszkiwanej przez 127 milionów ludzi. Ulewy spowodowały osunięcia ziemi na obszarach górskich. Według państwowej telewizji CCTV sześć osób zostało rannych, a kilka jest uwięzionych w pobliżu miasta Jiangwan w północnej części Guangdong.
Agencja prasowa Xinhua poinformowała, że po ulewnych opadach zaginęło co najmniej 11 osób.
Trzeba było przemieścić ponad 53 tysiące osób. Ewakuacje objęły głównie mieszkańców Qingyuan, miasta położonego około 60 kilometrów od stolicy prowincji, Kantonu.
Ryzyko "powodzi stulecia"
Lokalni urzędnicy meteorologiczni przekazali w niedzielę, że na niektórych odcinkach rzek w dorzeczu głównych cieków prowincji, Xi Jiang i Bei Jiang, zanotowano stany wody, które statystycznie mają prawdopodobieństwo wystąpienia raz na 50 lat.
Lokalne władze twierdzą, że wobec wezbrania rzek istnieje obawa wystąpienia "powodzi stulecia".
Na ponad 2600 stacjach hydrologicznych w prowincji, co stanowi prawie 60 procent, w ciągu 24 godzin zanotowano dobową sumę opadów przekraczającą 50 litrów deszczu na metr kwadratowy, a w niektórych miejscach spadło go jeszcze więcej.
Obfite opady deszczu w południowych Chinach nie są niczym niezwykłym, jednak eksperci są zdania, że zmiany klimatyczne spowodowane emitowanymi przez człowieka gazami cieplarnianymi powodują intensyfikację i częstsze występowanie ekstremalnych zjawisk pogodowych - przypomniała agencja AFP.
Autorka/Autor:ps
Źródło: PAP, Reuters, tvnmeteo.pl
Podziel się
- Podziel się
- Tweetnij
- Wyślij znajomemu
Pogoda na jutro, czyli na sobotę 27.07. Noc w większości regionów będzie pogodna, jednak lokalnie spodziewane są przelotne opady deszczu i burze. Pochmurne niebo towarzyszyć nam będzie także w dzień. Na termometrach zobaczymy do 31 stopni Celsjusza.
Pogoda na jutro - sobota 27.07. Nocą lokalnie przydadzą się parasole
Do silnego wstrząsu doszło na włoskich Polach Flegrejskich. Wstrząsy o magnitudzie 4,0 były odczuwalne w sąsiednim Neapolu. Chociaż nie doszło do poważnych uszkodzeń, aktywność sejsmiczna w tych okolicach budzi niepokój mieszkańców.
Wstrząsy w rejonie najgroźniejszego superwulkanu Europy
Filipińska Straż Przybrzeżna walczy ze skutkami zatonięcia tankowca MT Terra Nova u wybrzeży prowincji Bataan. Jak podały lokalne media, na wodach Zatoki Manilskiej rozciąga się plama ropy sięgająca kilku kilometrów. Chociaż uszkodzenie statku miało być stosunkowo niewielkie, służby przygotowują się na najgorszy scenariusz.
"Przygotowujemy się na najgorszy scenariusz"
Ponad 60 tysięcy hektarów lasu spłonęło już w pożarze Park, który w środę wybuchł w północnej Kalifornii. Żywioł rozprzestrzenia się w błyskawicznym tempie. Lokalne służby poinformowały o zatrzymaniu mężczyzny, który jest podejrzewany o wywołanie pożaru.
Niebo czerwone jak krew, dziesiątki tysięcy hektarów w ogniu
Rowerzysta w Kolumbii Brytyjskiej w Kanadzie natknął się na leśnej drodze na samicę niedźwiedzia grizli z młodymi. Zwierzę prawdopodobnie wystraszyło się i dlatego zaatakowało mężczyznę. Ten obronił się, uderzając niedźwiedzicę w pysk.
Jechał rowerem, grizli "natychmiast powalił go na ziemię"
Dwójka astronautów pozostanie na pokładzie Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS) do czasu, aż inżynierowie nie zakończą prac nad usterkami w ich statku - poinformowała w czwartek NASA. W sobotę minie 50 dni, odkąd załoga Starlinera przebywa w przestrzeni kosmicznej.
Mieli wrócić na Ziemię w czerwcu. NASA nadal nie wie, kiedy to nastąpi
Tajfun Gaemi w czwartek lokalnego czasu uderzył we wschodnie wybrzeże Chin. Władze szacują, że dotkniętych przez żywioł jest ponad 600 tysięcy osób. Ogłoszo drugi najwyższy poziom alarmu powodziowego. Wcześniej przeszedł przez Tajwan i Filipiny, gdzie zginęło ponad 20 osób.
Setki tysięcy ewakuowanych, odwołane loty. Sytuacja "ponura i skomplikowana"
Miliardy ludzi zmagają się z epidemią ekstremalnych upałów. Jeśli jest jedna rzecz, która łączy nasz podzielony świat, to fakt, że jest coraz bardziej gorąco - komentował w czwartek ostatnie rekordy temperatury na świecie sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres. Podkreślił, że "upały, choć niewidoczne, są bardziej zabójcze niż inne skutki zmiany klimatu" i wezwał kraje do podjęcia pilnych działań w celu zmniejszenia skutków tych zmian i ochrony ludności.
"Ekstremalne upały to nowa nienormalność"
Włochy przygotowują się na uderzenie antycyklonu afrykańskiego Charon. Przyniesie on kolejną falę upałów z temperaturą sięgającą 40 stopni w miastach. Atak gorąca, który miał trwać do końca lipca, będzie nękać kraj także w sierpniu.
Kolejne uderzenie antycyklonu Charon. Jak długo potrwa fala upałów we Włoszech
Do ponad 250 wzrosła liczba ofiar śmiertelnych osuwisk, które w poniedziałek zeszły w południowej Etiopii. Według Organizacji Narodów Zjednoczonych w katastrofie mogło zginąć dwa razy więcej osób. W rejonie trwają akcje poszukiwawcze oraz ewakuacja mieszkańców.
Pod lawiną skał i ziemi mogło zginąć nawet 500 osób
Oceany stają się zbyt głośne dla zwierząt. Badania przeprowadzone przez australijskich naukowców wykazały, że dźwięki emitowane przez źródła antropogeniczne mogą zagłuszać naturalne odgłosy oceanu. Utrudnia to życie m.in. ostrygom, które mają problemy z kierowaniem się w optymalne miejsca do żerowania.
Hałas nie daje żyć mieszkańcom oceanów
Po raz pierwszy w historii naukowcom udało się sfotografować planetę, która nie była wcześniej obserwowana z Ziemi. Dzięki Kosmicznemu Teleskopowi Jamesa Webba ich oczom ukazała się niezwykła egzoplaneta, sklasyfikowana jako super-Jowisz.
Naukowcy opisali "nowe El Nino" - anomalię pogodową kształtującą pogodę na świecie. Pojawia się na Pacyfiku nieopodal Australii i ma wpływ na całą półkulę południową. Jak twierdzą badacze, odkrycie może pomóc w tworzeniu dokładniejszych modeli klimatycznych i prognozowaniu pogody.
Naukowcy odkryli "nowe El Nino"
W Parku Narodowym Yellowstone w USA wybuchł gejzer, gdy w pobliżu stała grupa ludzi. Na dużą wysokość z ziemi wystrzeliła gorąca para i fragmenty skał. Świadkowie zarejestrowali ten moment na nagraniu. Według służb nikomu nic się nie stało. Obszar w pobliżu gejzeru jest tymczasowo zamknięty.
Nagła eksplozja w parku narodowym. Ludzie rzucili się do ucieczki
Poniedziałek 22 lipca to najcieplejszy dzień na świecie w historii pomiarów - wynika ze wstępnych danych europejskiej agencji Copernicus Climate Change Service (C3S). Tym samym dzień ten wyprzedził niedzielę 21 lipca, która zdobyła ten tytuł zaledwie wczoraj.