Mężczyzna spadł z dużej wysokości w rejonie Rysów i poniósł śmierć na miejscu - przekazała w niedzielę zakopiańska policja. To kolejny w ciągu ostatnich kilku dni śmiertelny wypadek w Tatrach. Ratownicy ostrzegają przed "bardzo trudnymi warunkami turystycznymi w wyższych partiach" gór.
Jak poinformował rzecznik prasowy zakopiańskiej policji Roman Wieczorek, około 30-letni mężczyzna spadł w przepaść około 400 metrów i poniósł śmierć na miejscu. Ciało do Zakopanego przetransportowali na pokładzie śmigłowca ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Przy mężczyźnie nie znaleziono żadnych dokumentów. Policja ustala jego tożsamość.
Śmiertelny wypadek w Tatrach. "Nie posiadał stosownego wyposażenia do warunków"
- Dostaliśmy zgłoszenie przed południem, że nastąpił upadek turysty gdzieś z Grzędy Rysów (...), nie ma z nim kontaktu, nie widać go. - Okazało się, że turysta spadł z łańcuchów na Grzędzie gdzie zalega już śnieg - mówił w rozmowie z TVN24 ratownik TOPR Witold Cikowski.
Przekazał, że mężczyzna "nie posiadał raków lub raczków, czekana, kijków, kasku". - Był ubrany po prostu po wojskowemu, z plecakiem, i tyle. I to było przyczyną tego wypadku, że nie posiadał stosownego wyposażenia do warunków - powiedział.
"Bardzo trudne warunki"
W weekend słoneczna i ciepła pogoda zachęca do wyjścia w Tatry, jednak jak przestrzega w swoim komunikacie Tatrzański Park Narodowy, "w wyższych partiach panują bardzo trudne warunki do uprawiania turystyki".
"Powyżej około 1700 metrów nad poziomem morza wciąż utrzymuje się miejscami śnieg, który jest z reguły bardzo śliski i zmrożony. Miejscami występują oblodzenia. (...) Poruszanie się w warunkach zimowych, w wyższych partiach Tatr, wymaga dużego doświadczenia w zimowej turystyce górskiej i posiadania odpowiedniego sprzętu (raki, czekan, kask) wraz z umiejętnością obsługi." - czytamy.
Kolejny tragiczny wypadek w ostatnim czasie w Tatrach
W miniony piątek niewielka lawina, tak zwany zsuw śnieżny porwał turystę w rejonie Przełęczy Krzyżne w Tatrach Wysokich. Mężczyzna doznał śmiertelnych obrażeń.
We drugiej połowie września dwoje Polaków zginęło również porwanych przez zsuw śnieżny w słowackiej części Tatr Wysokich. To ratownik Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego i jego żona.
Źródło: PAP, TPN, tvnmeteo.pl, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock