Nad południową i południowo-wschodnią Polską od piątku przechodzi front atmosferyczny, który niesie ze sobą śnieg. Jak przekazał synoptyk tvnmeteo.pl Damian Zdonek, o godzinie 6 opady sięgała linii Opole - Sulejów - Włodawa. Najmocniej padało w Małopolsce, na Podkarpaciu, Lubelszczyźnie i Ziemi Świętokrzyskiej. Do godziny 8 śnieg ma się pojawić w Warszawie.
Ponad 100 tysięcy osób bez prądu
Na Podkarpaciu intensywne opady śniegu doprowadziły do uszkodzeń linii energetycznych. Rano bez prądu pozostawało 109 tysięcy odbiorców - wynika z informacji udostępnionych przez PGE. W rejonie Krosna było to 46 tys. odbiorców, Mielca - 15,7 tys., Rzeszowa - 15,3 tys., Sanoka - 12,7 tys., a Przemyśla - 7,1 tys.
W wielu miejscach trwają wyłączenia awaryjnie - przykładowo w Krośnie energii ma nie być do godziny około 17, a w Sanoku - do około 15. Awarie są usuwane na bieżąco, w miarę możliwości.
Sytuacja na drogach jest trudna
O aktualnej sytuacji na drogach poinformowała Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA). O godzinie 7 w niedzielę wszystkie drogi krajowe były przejezdne. W ciągu ostatniej doby na sieci dróg pracowało prawie 1500 jednostek sprzętu do zimowego utrzymania.
Mimo to warunki na drogach są miejscami trudne. Błoto pośniegowe lub lokalna śliskość występuje na drogach w województwach: podkarpackim, świętokrzyskim, małopolskim, śląskim, lubelskim i opolskim. W tych rejonach, a także w województwach: łódzkim, opolskim, mazowieckim i dolnośląskim występują opady śniegu lub deszczu ze śniegiem. W zachodniej, miejscami centralnej, a także północnej Polsce widzialność na drogach ograniczają mgły.
Prawie 1500 interwencji strażaków
W nocy i rano strażacy na południu kraju wciąż mieli pełne ręce pracy. Jak przekazał rzecznik prasowy Państwowej Straży Pożarnej starszy brygadier Karol Kierzkowski, od wczoraj wyjeżdżali do interwencji prawie 1500 razy. Najwięcej akcji miało miejsce w województwie podkarpackim, gdzie było ich 1261. W województwie mazowieckim odnotowano 297 zdarzeń wymagających wsparcia straży, a w województwie lubelskim - 43.
- Działania strażaków polegały przede wszystkim na usuwaniu przewróconych drzew i gałęzi, które łamały się pod naporem mokrego śniegu i silnych podmuchów wiatru. Upadające konary uszkadzały linie energetyczne, blokowały ulice oraz spadały na budynki mieszkalne i zaparkowane pojazdy. Na szczęście w wyniku zdarzeń nikt nie został ranny - poinformował rzecznik.
Zaapelował także o zachowanie szczególnej ostrożności: unikanie parkowania pojazdów pod drzewami, omijanie miejsc potencjalnie zagrożonych oraz zgłaszanie wszelkich niebezpiecznych sytuacji na numer alarmowy 112.
Autorka/Autor: kp/ft
Źródło: PAP, tvnmeteo.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24