Polska jest pod wpływem wyżu Rosi, który rozciąga się od Kazachstanu po Hiszpanię. Zapewnia nam on pogodną aurę. Synoptyk tvnmeteo.pl Arleta Unton-Pyziołek zapowiada koniec jesiennego ciepła.
Polska pozostaje pod wpływem rozległego i pogodnego wyżu Rosi z centrum ulokowanym nad Rosją. Wyż rozciąga się od Kazachstanu po Hiszpanię. - Od południowego zachodu, znad północnej Afryki, dosięga nas klin gorącego powietrza zwrotnikowego - poinformowała synoptyk tvnmeteo.pl Arleta Unton-Pyziołek.
Do piątku pogodę będzie kształtował wyż i masy powietrza typowe dla lata.
- Ale w piątek Polskę zacznie obejmować od północnego zachodu wir niżowy znad północnego Atlantyku Kilian, który wtłoczy w nocy z piątku na sobotę chłodny front atmosferyczny z większym zachmurzeniem kłębiastym i niewielkimi, przelotnymi opadami deszczu pchany przez chłodne masy powietrza polarnego - przekazała synoptyk. Dodała, że gdy w sobotę front przewędruje nad Polską z północy na południe, popłynie za nim chłodne i wilgotne powietrze polarno-morskie, w którym temperatura znacząco spadnie.
Miejscami występowały mgły
Po wyżowej i pogodnej nocy lokalnie, na ogół na wschodzie kraju, utworzyły się o poranku mgły ograniczające widzialność.
Źródło: tvnmeteo.pl
Źródło zdjęcia głównego: Adobe Stock, DWD