Na terenie tybetańskiego okręgu Maizhokunggar osunęła się ziemia. Przysypało 83 górników, zatrudnionych przez okoliczne kopalnie. W czasie, kiedy doszło do wypadku, mężczyźni odpoczywali po pracy w obozie.
W piątek na terenie tybetańskiego okręgu Maizhokunggar, doszło do osunięcia się ziemi. Przysypanych zostało 83 górników, zatrudnionych przez okoliczne kopalnie. Jak podały chińskie media, robiono wszystko, by ich uratować.
Mężczyźni pracowali dla spółki Tibet Huatailong Mining Development Co Ltd. W czasie, kiedy doszło do wypadku, odpoczywali po pracy w obozie.
Akcja ratunkowa wstrzymana
Wu Yingie, przedstawiciel loklanych władz, oświadczył, że w akcję ratunkową zaangażowanych było ponad 2000 osób. - Szukaliśmy kilka razy, jednak nie zdołaliśmy dostrzec żadnych oznak życia - mówił Liu Qingyong, ratownik.
Jak podała chińska telewizja, na razie akcję wstrzymano - przez niską temperaturę.
Na razie brak doniesień o ofiarach śmiertelnych i o rannych.
Autor: map/mj / Źródło: Reuters TV