Ostatni miesiąc był dla łazika Curiosity bardzo pracowity. Odkąd pojazd pojawił się na Marsie, przemierzył dystans 109 metrów i stale pracuje na dnie krateru Gale, w którym wylądował.
Amerykański łazik Curiosity, po wylądowaniu 6 sierpnia 2012 roku na Marsie, niemal natychmiast przystąpił do pracy i zaczął wysyłać na Ziemię zdjęcia z Czerwonej Planety. Od tamtej pory mogliśmy zobaczyć niezwykłe pejzaże i marsjańskie panoramy. A to dopiero początek.
Test wysięgnika
Przedstawiciele NASA poinformowali, że zgodnie z planem zespół kierujący misją przejdzie teraz do kolejnego etapu testów sondy. Jest ona wyposażona w specjalne ramię – wysięgnik, który został rozciągnięty w środę. Faza testów wysięgnika potrwa od sześciu do dziesięciu dni. Automatyczne ramię ma 2,1 metra długości.
- Wykonamy szereg ruchów ramieniem, które ustaliliśmy w trakcie testów na Ziemi, na przykład przećwiczymy pobieranie próbek potrzebnych do analizy przez instrumenty naukowe - powiedział Daniel Limonadi z NASA Jet Propulsion Laboratory w Pasadenie.
Niezwykła eksploracja
Łazik Curiosity wylądował na powierzchni Czerwonej Planety w ramach misji Mars Science Laboratory.
Do tej pory minął miesiąc z zaplanowanej na dwa lata misj. Łazik Curiosity dysponuje 10 przyrządami naukowymi, które posłużą m.in. do wykonania szczegółowych zdjęć powierzchni planety, badań skał, monitorowania pogody oraz sprawdzenia, czy na Marsiemogły kiedykolwiek istnieć warunki sprzyjające życiu biologicznemu.
Autor: adsz/mj / Źródło: PAP/NASA