Być astronautą. Wielu o tym marzy, ale niewielu realizuje to marzenie. By ów sen się ziścił, konieczne jest podporządkowanie mu całego życia zarówno zawodowego, jak i osobistego. Nagroda jest jednak bezcenna, bo któż by nie chciał choć raz w życiu spojrzeć na Błękitną Planetę z pokładu Międzynarodowej Stacji Kosmicznej?
Jeśli jest się wystarczająco wytrwałym w dążeniu do spełnienia marzeń, można osiągnąć wiele - nawet patrzeć na świat z tej samej perspektywy, co przebywający na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej astronauta Terry Virts.
Lata treningów
Bo zostanie astronautą to nie lada wyzwanie - zanim sztab naukowców i lekarzy zdecyduje się wysłać nas w kosmos, musi przeprowadzić nas przez szereg szkoleń, treningów i ćwiczeń, rozpisując nam plan dnia co do minuty na kilka lat naprzód.
W dużym skrócie - nie wszyscy są zdolni nie tylko "przetrwać" taki rygor, nie wspominając o codziennym byciu w 100 proc. zaangażowanym, chętnym do nauki i ciągle gotowym do działania. Procent osób, którym dane będzie kiedykolwiek spojrzeć na Błękitną Planetę z perspektywy ISS jest w porównaniu z resztą populacji znikomy.
Technologia zbliża
Na szczęście technologia wciąż brnie naprzód, a internet jest ogólnodostępny. To ułatwia przebywającym w kosmosie astronautom dzielenie się z reszta świata zachwycającymi zdjęciami i krótkimi filmami, przybliżającymi ich codzienność.
Autor: mb/rp / Źródło: NASA
Źródło zdjęcia głównego: NASA