Pewien górnik dokonał niezwykłego odkrycia, kiedy podczas pracy w kopalni dokopał się do kilku głazów pełnych złota. Dwie największe skały ważą 90 i 60 kilogramów. Znajdowały się pół kilometra pod ziemią. Wartość znalezionego złota może osiągnąć sumę ponad 15 milionów dolarów.
W istniejącej od 45 lat kopalni Beta Hunt, leżącej nieopodal Kambaldy w stanie Australia Zachodnia, górnik Henry Dole znalazł gigantyczne głazy pełne złota.
Największy z nich waży 90 kg i szacuje się, że zawiera 2300 uncji złota (jedna uncja to 31,1 grama). To ilość o wartości około 3,8 miliona dolarów. Drugi pod względem wielkości głaz waży 60 kg i zawiera 1600 uncji złota wycenionych na kwotę 2,7 mln dolarów. We wszystkich głazach znajduje się złoto o łącznej wartości 15 milionów dolarów.
"Wszędzie było złoto"
Górnik, który dokonał odkrycia, pracuje w zawodzie od 16 lat i przyznaje, że nigdy nie widział czegoś takiego.
- Wszędzie było złoto. A im głębiej kopałem, tym więcej wyciągałem - opowiadał górnik Dole.
Jego entuzjazm podziela świat nauki.
- Możesz szukać całe życie i nigdy nie zobaczyć czegoś takiego. Jako geolog jestem bardzo podekscytowany tym odkryciem. To prawdziwy fenomen - ekscytował się geolog Zaf Thanos.
Kopalnia być może na sprzedaż
Mark Selby, szef RNC Minerals, firmy, do której należy kopalnia, nie mógł spać, kiedy dowiedział się o odkryciu. Gigantyczne okazy chciałby sprzedać kolekcjonerom, ale rozważa też sprzedanie samej kopalni.
- Biorąc pod uwagę znaczenie tego odkrycia dla potencjału eksploracyjnego i wartości Beta Hunt, RNC zdecydowało się rozważyć wszystkie opcje, w tym sprzedaż - oświadczył.
Autor: map/rp / Źródło: cbc.sa, mining.com