Oberwanie chmury nad Lizboną. Woda od czwartkowego popołudnia zalewa kolejne dzielnice miasta. Strażacy mają pełne ręce roboty.
Intensywne opady zaczęły się o 16.00. Zapchane liśćmi studzienki kanalizacyjne nie nadążały ze zbieraniem nadmiaru wody. Ulice powoli zamieniały się w rzeki. Woda zalewała kolejne dzielnice miasta zaczynając od Alcântara i Alvito e Olivais. O północy niemal cała Lizbona stanęła w wodzie.
Pogodowy chaos
Zalane zostały samochody stojące na parkingach, strażacy do godziny 24. dostali 150 zgłoszeń o zalaniach i podtopieniach. Wyłączono z ruchu tunele, które szybko nagromadziły nadmiar wody z ulic. Na skutek złej pogody doszło do licznych kolizji i wypadków. Miasto stało się kompletnie nieprzejezdne.
Meteorolodzy wprowadzili w mieście pomarańczowy (drugi w trzystopniowej skali) alert pogodowy. Opady, już mniej intensywne, utrzymały się do piątkowego poranka.
Autor: mm/mj / Źródło: ENEX, cmjornal.xl.pt, dn.pt