W najbliższą sobotę będzie ciepło. Lokalnie na Dolnym Śląsku czy na Ziemi Lubuskiej temperatura może osiągnąć 20 stopni - prognozował w programie "Wstajesz i wiesz" w TVN24 Tomasz Wasilewski. Prezenter opowiedział też o amerykańskiej prognozie na kwiecień.
- Na północy kontynentu znajduje się niż, natomiast na zachodzie, nad Wielką Brytanią i Irlandią, mamy centrum wyżu - opowiadał Wasilewski, prezenter pogody tvnmeteo.pl. Te dwa ośrodki ciśnienia odgrywają teraz kluczową rolę w pogodzie w Polsce.
Koniec pochmurnej aury
Niż, a dokładniej związany z nim chłodny front atmosferyczny odpowiada za to, że w czwartek nie brakuje w Polsce pochmurnych miejsc. Sytuacja zmieni się jednak za sprawą wyżu.
- Ten wyż zaczyna, z dalekiego południa i południowego zachodu, kierować ciepłą masę powietrza. Na tyle ciepłą, że ona, przemierzając południowo-zachodnią i zachodnią Europę, daje tam temperaturę zbliżoną do 30 stopni Celsjusza. To ciepło, płynąc sobie dzięki wyżowi, dotrze do Polski już w sobotę - mówił Wasilewski. Dodał, że najpierw odczują je mieszkańcy zachodniej części Polski.
Z prognozy pogody wynika, że cały kraj czeka ciepły weekend.
- W wielu miejscach na Dolnym Śląsku, Ziemi Lubuskiej widać w prognozie 18 stopni Celsjusza - powiedział Wasilewski. Jak podkreślił, ciepły południowo-zachodni wiatr i duże nasłonecznienie mogą sprawić, że na tych obszarach temperatura sięgnie 20 stopni.
- Warto zwrócić uwagę na to, że w chłodnych regionach, takich jak Podlasie i Suwalszczyzna, będzie nawet 15 stopni, a w Warszawie i okolicach spodziewane jest 16 stopni. To jest obietnica naprawdę bardzo ciepłej soboty - mówił Wasilewski.
Jaki będzie kwiecień?
Jak opowiadał Wasilewski, z wyliczeń amerykańskich modeli pogodowych wynika, że kwiecień ma być w Polsce i Europie Środkowej dużo cieplejszy niż zazwyczaj. Temperatura może być wyższa o 1-2 stopnie Celsjusza niż średnio w tym miesiącu (w Warszawie ta wartość wynosi 7,9 st. C). Pokazują to kolory użyte na mapie amerykańskiej Narodowej Administracji do spraw Oceanu i Atmosfery (NOAA) - pomarańczowy i czerwony.
Jak podkreślił Wasilewski, to duże odchylenie od normy i gdyby prognoza się sprawdziła, "to oznaczałoby, że czeka nas pogoda może nie gorąca, ale jak na kwiecień bardzo ciepła".
Autor: anw/map / Źródło: tvnmeteo.pl, tvn24
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock