Szczyrk, Wisła, Szklarska Poręba, Karpacz, Zieleniec, Istebna, Białka Tatrzańska, zakopiański Nosal. To właśnie tu rozpoczęło się lub lada moment rozpocznie się białe szaleństwo. Do grona ośrodków narciarskich, które inaugurują w ten weekend tegoroczny sezon, dołączą te nieco mniej znane - w województwie świętokrzyskim.
Kielce otwarte dla narciarzy
Jak się okazuje, narciarze w Kielcach już korzystają z zimy. W Bałtowie, leżącym nieopodal Ostrowca Świętokrzyskiego, sezon rozpocznie się w sobotę 8 grudnia. Pozostałe trasy zjazdowe w regionie świętokrzyskim są sztucznie naśnieżane, a ich otwarcie jest planowane na przyszły tydzień.
- Na Stadionie działa już jeden z wyciągów. Nawet teraz na stoku jest kilkadziesiąt osób, które chwalą warunki. Pokrywa zratrakowanego śniegu na trasie ma ponad 40 cm grubości - opowiadał w piątek współwłaściciel kieleckiego Centrum Sportowo-Rekreacyjnego Stadion Paweł Kozłowski.
Niespodzianki w Bałtowie
Na sobotnie południe zaplanowane jest otwarcie dla narciarzy dwóch niebieskich tras o długości 340 i 570 metrów w Bałtowie. W czwartek u podnóża stoku została otwarta wioska św. Mikołaja z domkami i atrakcjami dla najmłodszych narciarzy. To nie jedyna nowość w ośrodku "Szwajcaria Bałtowska" - do końca roku planowane jest tam otwarcie trzeciej trasy zjazdowej z wyciągiem krzesełkowym. Będzie mieć ona około 700 metrów i ma być jedną z najdłuższych tras narciarskich w Górach Świętokrzyskich.
- Naśnieżamy stoki i planujemy otwarcie naszych pięciu wyciągów w połowie przyszłego tygodnia - zapowiedziała właścicielka Ośrodka Narciarskiego w Niestachowie Agnieszka Dyk.
Kielecki "Nosal" ruszy
Podobne plany mają właściciele stoku na górze Telegraf w Kielcach, na razie jedynego krzesełkowego w regionie, który w ciągu godziny może wywieźć na górę 2400 osób. To najtrudniejsza świętokrzyska trasa, której górna część jest porównywana z zakopiańskim Nosalem. Armatki produkujące śnieg pracują przez całą dobę także w ośrodkach w Krajnie, Tumlinie, Konarach i Bodzentynie. W tym ostatnim postawiono drugi wyciąg orczykowy, co ponad dwukrotnie zwiększy przepustowość 700-metrowego stoku w stacji "Baba Jaga" - do 1,5 tys. osób na godzinę.
Wszystkie świętokrzyskie trasy - jeśli nie będzie nagłego ocieplenia - mają być otwarte dla narciarzy najpóźniej w przyszły weekend.
TYMCZASEM ZOBACZCIE, JAK SZUSOWANO W PIĄTEK POD NOSALEM:
Autor: map / Źródło: PAP, tvnmeteo.pl