Właściciele wyciągów narciarskich we francuskich Alpach już liczą straty. Nowy sezon narciarski już otwarty, a śniegu nie ma. Takiej sytuacji pogodowej nie było w tym regionie od 50 lat.
Każdego roku początek grudnia w połudnowo-wschodniej Francji był jednocześnie początkiem sezonu narciarskiego. Tym razem jest inaczej. We francuskich Alpach panują najwyższe temperatury od 50 lat. Stoki nadal pokrywa zieleń traw, a nie biel śniegu. Nawet na sztuczny nie ma co liczyć. Jest zdecydowanie za ciepło.
Wyciągi nie ruszą przez kilkanaście dni
- Zwłaszcza w Alpach wysokich brakuje w tej chwili śniegu, co jest wyjątkowe o tej porze roku - mówi francuski meteorolog, Gerald Giraud. W najcieplejszym momencie dnia, termometry wskazują tam 10 st. C.
Na poprawę sytuacji na razie się nie zanosi. Synoptycy zapowiadają, że pierwsze opady śniegu najwcześniej wystąpią w połowie grudnia.
Autor: mm/usa / Źródło: Reuters TV