Fala upałów w Bułgarii. W całym kraju temperatury przekraczają 30 stopni Celsjusza, Nie do wytrzymania jest sytuacja w komunikacji publicznej, w której klimatyzacja prawie nie istnieje. Do szpitali trafia mnóstwo osób skarżących się na złe samopoczucie.
Ze względu na bardzo wysokie temperatury w trzech obwodach na północy kraju ogłoszono czerwony alert - najwyższy stopień alarmowy według skali określającej groźne zjawiska meteorologiczne. W pozostałych 25 obwodach obowiązuje alert pomarańczowy.
W stolicy kraju - Sofii, termometry wskazywały w niedzielę 35 st. C, a najwyższą wartość odnotowano w Łoweczu (na północy Bułgarii): 41 st. C
Kłopoty ze zdrowiem
Według radia publicznego w związku z upałami do pogotowia ratunkowego zgłaszają się dziesiątki osób uskarżających się na problemy zdrowotne.
Lekarze apelują do osób chorych i starszych, aby nie wychodziły na ulice w ciągu dnia i nie korzystały z transportu publicznego. Temperatura w środkach komunikacji miejskiej dochodzi do 45 stopni, a w Sofii tylko 5 proc. autobusów i 30 proc. trolejbusów ma klimatyzację. Tramwaje w ogóle nie są w nią wyposażone.
Zakaz jazdy dla ciężkich aut
Służby drogowe wydały w niedzielę zakaz poruszania się pojazdów o masie powyżej 20 ton. Zakaz obowiązuje na terytorium całej Bułgarii w godz. 16-22 czasu miejscowego (godz. 15-21 czasu polskiego).
Według meteorologów w nocy z niedzieli na poniedziałek należy spodziewać się stopniowego obniżenia temperatury o 8-10 stopni.
Autor: mm/mj / Źródło: PAP