Chwilę po południu doszło do silnego trzęsienia w Grecji. Nie jest do końca jasne, jaką miało magnitudę – eksperci twierdzą, że było to około 6-6,3.
Trzęsienie nastąpiło w pobliżu miejscowości Damasi, Mesochori i Domeniko. W okolicach miasta Larisa, kilka kilometrów na wschód od epicentrum, uszkodzone zostały liczne budynki, w tym szkoła i kościoły. Drobne uszkodzenia odnotowano w szkole w wiosce Damasi.
Strażakom udało się uratować niepełnosprawnego starszego mężczyznę z domu, który częściowo zawalił się w miejscowości Mesochori w rejonie Tyrnavos.
Nie ma jednak informacji o osobach poszkodowanych.
- Nigdy wcześniej czegoś takiego nie doświadczyłem, natychmiast uciekłem z domu – powiedział jeden z mieszkańców regionu Larisa.
Nie jest jasne, jak było silne
Nadal nie jest jasne, jaka dokładnie była siła pierwotnego wstrząsu. Według amerykańskich służb geologicznych USGS trzęsienie ziemi miało magnitudę 6,3, a według greckiego Uniwersytetu Arystotelesa w Salonikach – 6,0. Europejskie Śródziemnomorskie Centrum Sejsmologiczne ocenia, że wstrząs miał magnitudę 6,2.
Efthymios Lekkas, profesor geologii na Uniwersytecie Narodowym im. Kapodistriasa w Atenach powiedział, że trzęsienie "było odczuwalne w połowie kraju".
- Moi koledzy to odczuwali, to było silne – mówił funkcjonariusz straży pożarnej w Atenach.
- Trzęsienie odczuli też mieszkańcy Macedonii Północnej, Albanii, Czarnogóry i Kosowa. Epicentrum wstrząsu było około 22 kilometrów na północny zachód od Larisy, 350 kilometrów na północ od Aten, a fakt, że hipocentrum znalazło się stosunkowo płytko, na głębokości 8 kilometrów, oznacza, że należy się spodziewać kolejnych wstrząsów wtórnych – poinformował grecki sejsmolog Gerassimos Papadopulos.
Grecja leży na głównych uskokach geologicznych i trzęsienia ziemi są tam częste, choć przeważnie ich epicentra zlokalizowane są na morzu i nie ma ofiar śmiertelnych. W 1999 roku 143 osoby zginęły w trzęsieniu ziemi o magnitudzie 5,9 w Atenach i okolicy.
Autor: ps/map / Źródło: Reuters, Kathimerini