Władze Mozambiku ogłosiły czerwony alarm pogodowy dla południowych prowincji oraz stolicy kraju, Maputo. Powodem jest tropikalna burza Dando, która przyniosła wichury i ulewne deszcze.
Obfite, choć przelotne deszcze pojawiły się w Mozmabiku w poniedziałek. W nocy zalanych zostało wiele głónych dróg, a ulice stolicy zamieniły się w rzeki. Słabo skanalizowane przedmieścia Maputo zostały całkowicie podtopione.
Sześciometrowe fale
Służby meteorologiczne poinformowały, że miejscami spadło 50 litrów wody na m kw. Zniszczenia poczynił także silny wiatr, który w porywach osiągał prędkość 120 km/h.
Na morzu, podczas sztormu, fale dochodziły do sześciu metrów wysokości.
Miasteczka położone na południu kraju pogrążyły się w ciemności, po tym jak silny wiatr łamał drzewa i zrywał linie energetyczne.
Meteorolodzy uspokajają, że burza kieruje się na północny zachód i zaczyna słabnąć. Opady deszczu, choć już o umiarkowanym natężeniu, maja się natomiast utrzymać do czwartku.
Autor: ls/rs / Źródło: PAP/EPA, allafrica.com