Potężna trąba powietrzna pojawiła się w czwartkowy poranek nad Adriatykiem, kilka kilometrów od wybrzeży Dubrownika na południu Chorwacji. Lej zaczął "zstępować" z nieba, ale w pewnej chwili zatrzymał się i w ciągu kilku minut rozmył.
W czwartek przed południem nad Dubrownikiem rozpętała się ulewa. Po kilkunastu minutach z nagromadzonych chmur zaczął tworzyć się mały lej przypominający tornado.
Nie dotknęło wody
Potem nagle ruch powietrza przybrał na sile i lej zaczął się powiększać i schodzić w stronę wody. Serwis 24sata.hr podaje, że żywioł nie dotknął powierzchni Adriatyku i nikomu nic się nie stało.
Na morzu w miejscu pojawienia się tornada nie było statków. Równocześnie nad miastem i w jego okolicach przeszło silne gradobicie.
Coraz więcej trąb
Od kilku lat w Dubrowniku trąby powietrzne są coraz powszechniejszym zjawiskiem, ale ta czwartkowa - gdyby rozwinęła się do końca - byłaby czymś niespotykanym. Lej zaczął się bowiem tworzyć kilkaset metrów nad powierzchnią morza, w chmurach zdecydowanie powyżej otaczających miasto wzgórz.
Zjawisko udało się nagrać mieszkańcom Dubrownika:
Autor: adso/js//ja / Źródło: Youtube/Boris Bašić, YouTube/Nikola Čakelić, 24sata.hr
Źródło zdjęcia głównego: Boris Bašić