Sanki to już przeżytek. Teraz z górki zjeżdża się na fotelu. To tanie, wygodne i ekologiczne, przekonują pomysłodawcy.
Zjazd z góry na fotelu czy kanapie to nie lada wyzwanie. Jeśli "pojazd" rozpędzi się do znaczącej prędkości, zdarza się, że lżejsi pasażerowie wypadają. Doznania są jednak niezapomniane, przekonują pomysłodawcy zjazdów na wypoczynkowych meblach z Salt Lake City.
Rajd kanapą
Po pierwsze jest wygodnie, jedzie się w końcu na kanapie. Po drugie można zjeżdżać w grupie, i w końcu nie trudno o adrenalinę - twierdzą konstruktorzy narto-sofy.
Ekolodzy mogliby powiedzieć, że to świetny sposób na recykling. Stare narty przypina się do starych mebli i gotowe. Zjazdów może być tyle, ile wytrzyma sprzęt.
Autor: mm/mj / Źródło: ENEX