Ile kalorii ma smalec, a ile masło czy margaryna? Dietetyk kliniczna Katarzyna Kosałka wyjaśniała, ile ich kryje się w każdym z produktów oraz które warto wybierać ze względu na zawarte w nich składniki odżywcze.
TVN METEO ACTIVE TO NAJBARDZIEJ WIARYGODNE INFORMACJE O ZDROWYM STYLU ŻYCIA! JAK OGLĄDAĆ TVN METEO ACTIVE?
Jak kanapka, to masło, margaryna lub smalec. Niby smarowidła na pieczywie jest niewiele, ale do dziennego bilansu kalorycznego i tak się liczy. Jedna łyżeczka smalcu, tłuszczu pochodzenia zwierzęcego, dostarcza około 44 kcal.
Wysoki punkt
- Smalec nadaje się do smażenia, ponieważ jego temperatura dymienia jest dość wysoka - zwróciła uwagę dietetyk kliniczna Katarzyna Kosałka. Punkt dymienia to najniższa temperatura, przy której ogrzewany tłuszcz zaczyna rozpadać się na glicerol i wolne kwasy tłuszczowe, tracąc jednocześnie wszelkie własności odżywcze. W przypadku smalcu to temperatura rzędu 121-218 st. Celsjusza. Jednak smalec nie jest najzdrowszym wyborem - jest bogatym źródłem nasyconych kwasów tłuszczowych, niekorzystnych dla ludzkiego układu krążeniowego.
Lepsze roślinne
Z kolei jedna łyżeczka masła dostarcza nieco mniej, bo 30 kcal. Masło nie jest jednak najlepsze do smażenia potraw. - Dość szybko się pali. Wydzielają się wówczas rakotwórcze związki - zaznaczyła dietetyk. Punkt dymienia masła wynosi około 175 st. Celsjusza.
Najmniej kalorii dostarcza łyżeczka margaryny. Taka ilość zawiera około 27 kcal. - To produkt roślinny, nie zawiera cholesterolu - zauważyła dietetyk. - Jest wzbogacana w witaminy i jest wskazana przede wszystkim osobom z problemami sercowo-naczyniowymi - dodała. - Dobra margaryna będzie zawierała na opakowaniu informacje o zawartości kwasów tłuszczowych trans, które są silnie miażdżycorodne - przestrzegła Kosałka. Nie powinno być ich więcej niż 0,5 mg na 100 g produktu.
Autor: stella/map / Źródło: TVN Meteo Active
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock