Największe zagrożenie w polskich górach: nieprzygotowani turyści

Ratownicy Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego mają ręce pełne roboty. Nawet kilka razy dziennie wyruszają w góry pomóc zagubionym lub rannym turystom. Niejednokrotnie za pomocą śmigłowca ewakuują ciężko ranne osoby z górskich szlaków.

Ratownicy GOPR apelują, aby przed wyjściem w góry zachować podstawowe zasady bezpieczeństwa.

Trzeba dobierać trasy odpowiednie dla umiejętności i kondycji uczestników wprawy. Turyści powinni wcześniej zaopatrzyć się w mapy i przewodniki. Bez nich można bardzo łatwo się zgubić, a odnalezienie właściwego szlaku może być niemożliwe. Dlatego też przed wyjściem należy zaplanować dokładnie trasę wycieczki.

W 2012 roku nieznajomość szlaków i złe przygotowanie również mogła doprowadzić do nieszczęścia. Grupa turystów z Polski wyruszyła w Tatry. Zgubili szlak i znaleźli się w Tatrach Wysokich po słowackiej stronie. Nie powiadomili służb ratunkowych o swojej sytuacji. Ratownicy sami wszczęli poszukiwania, poprosili również o pomoc służby ratunkowe Słowacji.

Przed wyjściem w góry należy sprawdzić również prognozę pogody. Warunki atmosferyczne w górach mogą zmienić się w mgnieniu oka. Deszcz rozmywa szlaki, mgła ogranicza widzialność. Bardzo łatwo jest wtedy stracić orientację. Przed wyprawą należy poinformować kogoś o celu wycieczki i planowanej godzinie powrotu. Ciepła odzież w plecaku jest niezbędna, podobnie jak zapas wody i kalorycznego jedzenia.

Ważnym elementem jest również ubiór uczestników wyprawy. Należy mieć na sobie odpowiednie obuwie, przeznaczone do pieszych wycieczek w górach. W ostatnią niedzielę w Tatry wybrała się para Finów. Mieli na nogach sandały ze śliską podeszwą. Nie spodziewali się, że w górach panować może niska temperatura. Jak się potem okazało, kobieta dla zabawy pokonała 3/4 drogi na bosaka. Parą, która nabawiła się odmrożeń na stopach, musieli zająć się ratownicy.

Tego samego dnia turyści zobaczyli na szlaku nieprzytomnego mężczyznę. Natychmiast zadzwonili do ratowników, powiadamiając ich o człowieku, który mógł stracić przytomność. Ratownicy ewakuowali mężczyznę helikopterem. Po dojechaniu do szpitala okazało się, że mężczyzna był pod wpływem alkoholu. Całe szczęście wybryk ten skończył się tylko wyziębieniem organizmu. CZYTAJ WIĘCEJ

Ważne jest, aby przed wyjściem w góry sprawdzić prognozę pogody. Podczas tegorocznych wakacji małżeństwo wędrujące po Tatrach zaskoczyła burza. Próbowali się przed nią schronić, niestety uderzył w nich piorun. Ratownicy na miejsce dostali się helikopterem Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratowniczego. Na miejscu przez godzinę reanimowany był mężczyzna, który pomimo wysiłków ratowników zmarł.

Skrajnie nieodpowiedzialnie zachował się pewien mężczyzna. Na jedną z najtrudniejszych tatrzańskich tras, Orlą Perć, zabrał swojego pięcioletniego syna. Nie potrafili zejść i na pomoc wezwali Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe. TOPR zlokalizował ich 100 m od szlaku.

Nieprzygotowani turyści nie zdają sobie sprawy z tego, co ich może czekać na szlaku. Kilkanaście dni temu jeden z gości Tatrzańskiego Parku Narodowego w mediach społecznościowych dał wyraz swojemu niezadowoleniu z tego, że spotkał na drodze niedźwiedzie. Pamiętajmy: w górach to my jesteśmy gośćmi.

Górskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe stworzyło aplikację na urządzenia mobilne, "Ratunek". Pomoże ona ratownikom namierzyć osobę, która potrzebuje pomocy.

- Dzięki temu systemowi będziemy mogli znacznie szybciej dotrzeć do poszkodowanych w górach. Może być nawet tak, że zagubionemu turyście wskażemy drogę przez telefon, bez konieczności wszczynania kosztownej akcji poszukiwawczej - powiedział dziennikarzom naczelnik Grupy Podhalańskiej GOPR, Mariusz Zaród.

Sprawdź prognozę na środę dla kurortów górskich:

Autor: mab/mk / Źródło: TVN24, GOPR,TOPR