Wietnam od soboty przygotowuje się na nadejście tajfunu Hayian. Władze wprowadziły ewakuacje ponad 880 tys. osób, a mieszkańcy tworzą przydomowe schrony. Pomimo tego, że najsilniejszy atak prognozowany jest na poniedziałkowy poranek, żywioł zabił już sześć osób.
Ponad 883 tys. ludzi z centralnych prowincji kraju zostało przetransportowanych do stref bezpieczeństwa z powodu spodziewanego ataku tajfunu Haiyan, który wcześniej na Filipinach zabił ponad 10 tys. osób.
Istnieje duże zagrożenie
Jak wynika z doniesień mediów, z powodu silnych wiatrów i ulewnych deszczów, w Wietnamie zginęło już 6 osób. Jednak najsilniejszy atak żywiołu spodziewany jest na poniedziałek rano. Meteorolodzy podają, że prędkość wiatru będzie spadać, jednak nie zmienia to faktu, że występuje duże zagrożenie ulewami, powodziami, osuwiskami terenu czy porywistymi wiatrami.
Stracił na sile
Supertajfun 5. kategorii osłabł na sile w sobotę do 4. kategorii, z kolei w niedzielę prędkość wiatru spadła jeszcze gwałtowniej i tym samym, Haiyan stał się tajfunem 2. kategorii.
Szykują się na najgorsze
Władze piętnastu wietnamskich prowincji przygotowywały łodzie ratunkowe i sprzęt potrzebny do usuwania ewentualnych osunięć gruntu. W sobotę, ludzie na własną rękę usypywali wały z worków z piaskiem i kopali w ziemi prowizoryczne schrony.
Mieszkańcy wiosek rybackich zostali poproszeni o rozmontowanie swoich domów. Dachy i drewniane bale polecono im zakopać w ziemi, by do minimum ograniczyć straty związane z przejściem tajfunu.
"Stały stan pogotowia"
Tegoroczny sezon tajfunów jest wyjątkowo aktywny. - W zeszłym roku nie było tak często powtarzających się się tajfunów, ale w tym roku jest ich dużo, szczególnie w środkowym Wietnamie. Kiedy władze przystępują do uprzątania miasta, do przywracania dawnego stanu, nadchodzi informacja, że idzie kolejny tajfun. To jest taki stały stan pogotowia w tym roku - powiedziała Małgorzata Kasprzyk, konsul RP w Wietnamie.
Autor: pk,kt/mj,map / Źródło: Reuters