Zwały śniegu w Moskwie. Stolica Rosji zmaga się z gigantyczną ilością białego puchu, którego napadało dotąd aż o 23 cm więcej niż powinno napadać w styczniu w ogóle. W poniedziałek próbujące przedzierać się przez zasypane ulice samochody rozwijały prędkość od 10 do 30 km/h.
W ciągu zaledwie czterech dni pół metra śniegu spadło na Moskwę. Przez to przekroczona została średnia styczniowa ilość opadów. Z powodu złych warunków pogodowych, w poniedziałek na ulicach rosyjskiej stolicy tworzyły się olbrzymie korki. Zła pogoda nie sparaliżowała jednak pracy lotnisk.
65 cm zamiast 42 cm
- Przez ostatnie cztery dni w Moskwie spadło 50 cm śniegu, a od początku stycznia napadało go 65 cm. Zwykle w tym miesiącu spadają średnio 42 cm - poinformował wicemer Moskwy Piotr Biriukow.
Służby oczyszczania miasta uruchomiły wszystkie swoje środki, żeby odśnieżyć stolicę. Według Biriukowa, przez cztery dni wywieziono około 2,5 mln metrów sześciennych śniegu.
Paraliż dróg
Warunki pogodowe sparaliżowały ruch na ulicach.
- Po Moskwie jeździło się średnio z prędkością 30 km/h - powiedział agencji Interfax rzecznik miejskiego wydziału transportu. Zastrzegł, że na niektórych drogach samochody poruszały się z prędkością 10 km/h.
Lotniska funkcjonowały
Tymczasem moskiewskie lotniska działały bez problemów.
- Zarówno odloty, jak i przyloty odbywają się normalnie na lotniskach Szeremietiewo, Domodiedowo i Wnukowo. Z powodu warunków pogodowych nie odnotowano opóźnień, żaden lot nie został odwołany - poinformował rzecznik jednego z portów lotniczych.
Bardzo mroźny tydzień
Meteorolodzy ostrzegają, że w europejskiej części Rosji obecny tydzień będzie bardzo mroźny. W nocy z poniedziałku na wtorek w Moskwie temperatura ma spaść do -19 st. C, a w kolejną noc do -21 st. C.
Autor: map/mj / Źródło: PAP, Reuters TV