Wybieracie się na majówkę w Tatrach? Jeśli będziecie chcieli wjechać na Kasprowy Wierch, to możecie utknąć w kolejce do kolejki. Od niedzieli będzie ona woziła o połowę mniej turystów niż zimą.
W nadchodzącą niedzielę kolej linowa na Kasprowy Wierch zacznie wozić o połowę mniej turystów niż w sezonie zimowym. Ta zmiana - konieczna ze względu na ochronę przyrody - będzie obowiązywała do 15 grudnia - poinformował Tatrzański Park Narodowy (TPN).
Jak powiedział Szymon Ziobrowski z TPN, w sezonie zimowym z kolejki korzystają głównie narciarze, dlatego jej przepustowość jest większa niż latem.
- Poza tym wówczas przyroda jest w "uśpieniu" i turyści nie stwarzają dla niej takiego zagrożenia, jak wiosną czy latem - zaznaczył.
Z 360 do 180. Spodziewajcie się kolejek
Od 16 grudnia do 27 kwietnia, czyli w sezonie zimowym, kolej linowa na Kasprowy Wierch przewozi 360 osób na godzinę. Od 28 kwietnia liczba osób wwożonych na górę będzie wynosiła 180 na godzinę. Taka regulacja w ruchu pasażerskim kolejki linowej obowiązuje od 2008 roku. Wprowadzono ją po modernizacji kolejki.
W związku z tym ograniczeniem, w długi majowy weekend należy spodziewać się kolejek oczekujących na wjazd wagonikiem do góry.
Pierwszy wagonik 75 lat temu
Kolej linowa na Kasprowy Wierch w Tatrach ma 75 lat. Pierwszy wagonik z pasażerami wjechał na szczyt 15 marca 1936 roku. Kolejka ta była pierwszym takim urządzeniem zarówno w Polsce, jak i w całych Tatrach.
Autor: map/rs / Źródło: PAP