Rośnie liczba ofiar cyklonu Batsirai, który przeszedł przez Madagaskar. Zginęły 92 osoby - wynika z danych przekazanych w środę przez miejscowe władze. Żywioł doprowadził do powodzi, niszczył budynki i linie energetyczne. Domy, które zamieszkiwało 91 tysięcy osób, zostały zniszczone lub uszkodzone.
W środę władze na Madagaskarze przekazały, że wskutek przejścia cyklonu Batsirai w sobotę i niedzielę zginęły 92 osoby. Wcześniej tego samego dnia informowano o 80 ofiarach śmiertelnych. Jak podawała państwowa agencja ds. katastrof, 60 osób poniosło śmierć w dystrykcie Ikongo w regionie Vatovavy-Fitovinany. Trwa tam szacowanie zniszczeń. Władze nadal badają, dlaczego liczba ofiar w tym regionie była aż tak wysoka.
Członek parlamentu Madagaskaru reprezentujący dystrykt Ikongo mówił, że większość osób zginęła w wyniku utonięcia lub po tym, gdy zawaliły się ich domy.
Zniszczone domy i uprawy, miejscowości odcięte od świata
Cyklon Batsirai uderzył w sobotę w południowo-wschodnią część Madagaskaru. Domy 91 tysięcy osób zostały zniszczone lub uszkodzone - podano w środę. Jedne z najbardziej dotkniętych miast przez żywioł to Mananjary i Nosy Varika.
Zniszczeniu uległy uprawy ryżu, którego zbiory miały rozpocząć się za dwa tygodnie. UNICEF alarmował, że może to doprowadzić do pogorszenia się sytuacji humanitarnej na wyspie. Zniszczone zostały także uprawy owoców i warzyw.
Doszło do rozległych powodzi. 12 dróg i 14 mostów stało się nieprzejezdnych, w wyniku czego niektóre obszary zostały odcięte od świata. Wiatr w kulminacyjnym momencie osiągał prędkość do 235 kilometrów na godzinę.
Dwa cyklony w ciągu dwóch tygodni
Zamieszkany przez blisko 30 milionów osób Madagaskar jest jednym z najbiedniejszych państw świata. Przed nadejściem cyklonu Batsirai południe kraju zmagało się z niedoborami żywności wywołanymi długotrwałą suszą.
Batsirai był drugim cyklonem tropikalnym, który uderzył w Madagaskar w ciągu dwóch tygodni. Cyklon Ana spowodował śmierć 55 osób, a 130 tysięcy ludzi musiało opuścić swoje miejsce zamieszkania.
Źródło: Reuters, tvnmeteo.pl, PAP