W sobotę we włoskich Alpach na grupę ludzi zeszła lawina śnieżna. Akcja ratunkowa zakończyła się jeszcze tego samego dnia. Potwierdzono, że w wyniku zdarzenia nie żyje sześć osób.
W Alpach we Włoszech w sobotę około południa zeszła lawina śnieżna, która uwięziła grupę ludzi. Akcja ratunkowa trwała do późnych godzin wieczornych. Ratownicy potwierdzili, że w wyniku wydarzenia zginęło sześć osób. Jedną z ofiar jest Australijczyk, pozostali to Włosi. Jedna osoba została ranna, a osiem uciekło przed żywiołem i nie doznalo żadnych obrażeń.
Ofiarami są alpiniści, oraz jeden narciarz jeżdżący poza wyznaczonymi trasami.
Wysłano trzy śmigłowce
Do tragedii doszło na wysokości ponad 3300 metrów n.p.m. w okolicach szczytu Monte Nevoso, nazywanego również Schneebiger Nock, przy granicy z Austrią. Znajduje się on w regionie Trydent-Górna Adyga, na północnym wschodzie Włoch. Na miejsce wypadku wysłano trzy śmigłowce, jednak akcję ratunkową komplikował fakt, że do tragedii doszło bardzo wysoko. Według AFP ryzyko zejścia lawiny w sobotę nie było wyjątkowo duże. Obowiązywał drugi stopień zagrożenia w pięciostopniowej skali.
Autor: AD/map / Źródło: PAP, newsinfo.inquirer.net, examinergazette.com