Na Florydzie w USA do wykopanej dziury na farmie wpadł koń. Na pomoc nieszczęśnikowi natychmiast ruszyli strażacy.
W Oxfordzie na Florydzie w Stanach Zjednoczonych na farmie do wielkiego dołu wpadł koń. Zwierzę nie było w stanie samo wydostać się z pułapki. Na pomoc nieszczęśnikowi ruszyli strażacy.
Strażacy ruszyli na pomoc
Koń został owinięty pasami i po wielkich trudach został wyciągnięty z dołu. Strażacy podali zwierzęciu maskę z tlenem. Po chwili jednak zwierzę dobrze się poczuło. Właściciele konia przekazali, że po wypadku zwierzę czuje się dobrze. Gdyby nie szybka pomoc dzielnych strażaków, koń mógłby nie przeżyć.
Autor: mab/rp / Źródło: x-news
Źródło zdjęcia głównego: x-news