Udało się wyjechać na parę dni z Warszawy, na pogodę nie narzekałem, koledzy synoptycy czuwali na Wiertniczej. Dziękuję. Radośnie też minęła niedziela, wygraliśmy na Łazienkowskiej 2-1 z Reprezentacją Sejmu.
W poniedziałek dalszy ciąg dobrych informacji, pięknie było w Warszawie i słonecznie. Na Śląsku, w Małopolsce i na Podkarpaciu temperatura przekroczyła 30 stopni. To chyba ostatni tak upalny dzień w tym roku. Trzeba go zapamiętać i przypominać w długie jesienne wieczory.
Autor: Tomasz Zubilewicz / Źródło: TVN Meteo