Po serii burz, które rano nawiedziły stan Missouri, pojawiły się doniesienia o spadających tam kulach gradowych o średnicy kilku centymetrów. Również w dolinie rzeki Tennessee oraz w obu Karolinach (Północnej i Południowej) nawałnice, którym towarzyszyły gradobicia, następowały jedna po drugiej.
Z biegiem dnia strefa burz będzie przesuwać się na północ i na wschód od tych miejsc, a zagrożeniem stanie się już nie grad, a wyjątkowo porywisty wiatr. Przybierze on na sile za sprawą ciepłego powietrza, które zacznie napływać nad zagrożone stany.
Znacznie zwiększy to niebezpieczeństwo wystąpienia tornad, i to już trzeciego dnia po niszczycielskim froncie, który przyniósł ze sobą aż szesnaście takich zjawisk.
Autor: map//kdj / Źródło: accuweather.com