Ojciec z synem uciekali poprzez płonący las w Montanie, w Stanach Zjednoczonych. Mieli szczęście - udało im się ujść z życiem.
Justin Bilton i jego 70-letni ojciec musieli uciekać przed groźnym pożarem z Parku Narodowego Glacier, położonego w stanie Montana, w Stanach Zjednoczonych. Przejazd przez płonący las był szalenie ryzykowny. Samochód, którym uciekali, był "lizany" przez płomienie.
Desperacka jazda
- Tato, to jest szaleństwo - mówił na nagraniu Justin. - Później, w wywiadzie dla ABC, powiedział: Pożar był między nami a jedynym wyjazdem. Gdy dotarliśmy do powalonego płonącego drzewa, ukazanego na końcu filmu, musiałem cofnąć się na początek szlaku. Na szczęście uratowali nas pracownicy parku narodowego. Ojciec i syn bali się, że ich samochód w każdej chwili może wybuchnąć.
Pożar lasu, nazwany Howe Ridge, wywołało 11 sierpnia uderzenie pioruna po północno-zachodniej stronie jeziora McDonald w Parku Narodowym Glacier. Spłonęło tam ponad 1400 hektarów lasu, zanim ogień udało się ugasić. Park narodowy znajduje się przy granicy Stanów Zjednoczonych z Kanadą.
Autor: anw/rp / Źródło: abc.net.au
Źródło zdjęcia głównego: [Cable News Network Inc. All rights reserved 2018]