Powracające w ostatnich dniach opady deszczu i burze dla wielu osób mogą być uciążliwe. Alergików taka pogoda może jednak cieszyć - dzięki większej wilgotności powietrza słabiej odczuwają działanie alergenów. W czwartek najbardziej dokuczliwe z nich będą pyłki traw i zarodniki grzybów mikroskopowych.
W czwartek opady znów przyniosą trochę ulgi alergikom w większości kraju. Najsuchsze powietrze będzie w północno-zachodniej Polsce - na tych obszarach dolegliwości mogą być bardziej odczuwalne.
Od wielu dni we znaki dają się pyłki traw. Tak samo będzie w czwartek - ich stężenie w całym kraju utrzymuje się na bardzo wysokim poziomie.
Lepiej z babką
Wysokie, ale tylko na zachodzie Polski, jest stężenie zarodników pokrzywy. W reszcie kraju pozostaje średnie. W całym kraju utrzymuje się też średnie stężenie pyłków szczawiu i bardzo niskie pyłków babki.
Szukając ulgi od tych alergenów, warto się udać na tereny górskie. W Karpatach, Tatrach i Bieszczadach ich stężenie jest niskie i bardzo niskie albo w ogóle nie występuje.
Alternaria i cladosporium nie odpuszczają
Trudniej będzie uniknąć drażniącego wpływu zarodników grzybów mikroskopowych. Na średnim poziomie w górach, a wysokim na pozostałych terenach utrzymuje się stężenie tych z rodzaju alternaria, natomiast cladosporium - bardzo wysokie w większości kraju i wysokie w górach.
Autor: js/rs / Źródło: TVN Meteo