Do Polski dotarł pył znad Sahary. Sprawił, że zwykle czerwony lub pomarańczowy zachód słońca nad Wartą przybrał barwę białą.
Niezwykły widok białego, a nie czerwonego zachodzącego słońca, mogli podziwiać w środę mieszkańcy okolic Santoka nad Wartą, w województwie lubuskim.
Taki kolor był spowodowany duża ilością piasku znad Sahary, który niesie gorąca Kalima wiejąca znad Afryki. W wysokich warstwach atmosfery jest tak dużo pyłu, że słońce traci czerwoną zwykle o zachodzie barwę.
Synoptyk tvnmeteo.pl Arleta Unton-Pyziołek przekazała, że cząsteczki pyłu saharyjskiego zawieszone w atmosferze odbijają światło słoneczne we wszystkie strony, dając mleczną poświatę.
Od soboty do czwartku
Jak powiedział synoptyk tvnmeteo.pl Artur Chrzanowski, pył znad Sahary dociera do nas z powodu oddziaływania dwóch układów barycznych - niżu nad Półwyspem Iberyjskim i wyżu nad Bałkanami. Zasysają one powietrze zwrotnikowe do Europy. Miesza się ono z tym, które mamy obecnie nad naszym kontynentem, i dodatkowo schładza się z powodu zalegającego jeszcze gdzieniegdzie śniegu.
Powietrze tego typu, w takich cyrkulacjach, może przynosić w pewnych sytuacjach żółtawy, różowawy lub pomarańczowy pył, który osadzi się na przykład na samochodach. Do Polski od soboty docierają właśnie takie masy.
Według prognoz cyrkulacja powietrza, sprzyjająca przedostawaniu się pyłu znad Sahary, ma utrzymać się do czwartku włącznie. We wtorek informowaliście nas poprzez Kontakt 24 o tym, że pył znad Sahary pojawił się w waszych miejscowościach.
Autor: kw,anw/map,dd / Źródło: tvnmeteo.pl, PAP