W środę Polska znajdzie się pod wpływem dwóch frontów atmosferycznych. Będzie to skutkować przelotnymi opadami śniegu na terenie całego kraju. Najchłodniej w Polsce północno-wschodniej, gdzie termometry pokażą -2 st. C.
O poranku po nocnych opadach - przede wszystkim na południowym wschodzie - przywita nas zimowy krajobraz. Śniegu będzie przybywać, bo fronty atmosferyczne nie odsuną się znad Polski.
Pogodny pas
W strefie przejaśnień znajdą się jedynie części woj. opolskiego, łódzkiego, kujawsko-pomorskiego i warmińsko-mazurskiego.
Powieje słaby i umiarkowany wiatr z południa, przechodzący w zachodni. W strefie przybrzeżnej porywy mogą sięgnąć do 45 km/h.
Mróz o wartości -2 st. C pojawi się na Suwalszczyźnie i w Małopolsce, a -1 st. C na Podlasiu. Na przeważającym obszarze kraju słupki rtęci pokażą 1 st. C, jedynie na Rzeszowszczyźnie 2 st. C.
Pod wpływem Joanny
Niż znad południowego Bałtyku nazwany Joanna będzie wpływał bardzo mocno na pogodę w Polsce. Przyniesie niskie ciśnienie z tendencją spadkową. W południe barometry w Warszawie pokażą 984 hPa. Do tego pochmurne niebo, opady śniegu, niska temperatura i krótki dzień sprawią, że warunki biometeorologiczne będą niekorzystne.
Autor: mm,adsz/mj, ŁUD / Źródło: TVN Meteo