Sezon narciarski tuż-tuż. W Beskidach działa już pierwsza armatka śnieżna, ponadto pomiędzy Szczyrkiem a Wisłą powstaje niewielki stok, który być może będzie czynny już w weekend. Narciarze szusujący w Tatrach będą natomiast mogli wykupić karnet "TatrySki", który pozwoli im korzystać z pięciu ośrodków narciarskich.
Właściciele wyciągu "Bartuś" w beskidzkiej Sopotniej Wielkiej poinformowali, że wszystko będzie zależało od wysokości temperatur. Jeśli nocą spadną poniżej 0 st. Celsjusza, armatka wytworzy tyle sztucznego śniegu, żeby można było zjeżdżać na nartach.
Ponadto, na Przełęczy Salmopolskiej, między Szczyrkiem a Wisłą, powstaje niewielki stok. Jeśli pogoda dopisze, już w najbliższy weekend będzie można tam jeździć na nartach.
Jan Byrt, luterański ksiądz ze Szczyrku, poinformował, że w niedzielę widział na stoku pierwszych snowboardzistów. Wyciągi jeszcze nie działały.
Wspólny karnet dla narciarzy w Tatrach
W tym roku górale w Tatrach przygotowali narciarzom niespodziankę, a mianowicie wspólny karnet "TatrySki", który będzie można wykorzystać w pięciu ośrodkach narciarskich.
Właściciele niektórych stacji zdecydowali się zainwestować w nowoczesne elektroniczne czytniki i podpisali porozumienie o jednym, wspólnym karnecie. Będzie on obowiązywał w tym sezonie w pięciu ośrodkach narciarskich: Kotelnica, Bania i Kaniówka w Białce Tatrzańskiej, Jurgów Ski w Jurgowie oraz w Czorsztyn Ski w Kluszkowcach.
Nowa kolej linowa
W Białce Tatrzańskiej wspólny skipas nie jest nowością Od 10 lat łączył tam trzy stoki - Kotelnicę, Banię i Kaniówkę, dzięki czemu na jednej karcie można było korzystać z 14 wyciągów.
W tym roku będzie ich więcej. Wraz z początkiem sezonu ruszy nowa, sześcioosobowa kolej linowa, wzdłuż której udostępnione będą dwie nowe trasy o 172-metrowej różnicy wzniesień. Trasy wyposażone będą w automatyczny system naśnieżania, a jedna z nich zostanie oświetlona najwyższej klasy sprzętem austriackiej firmy Horn.
Autor: map/ms / Źródło: PAP