Koleje losu gąsiora Thomasa uczyniły z niego lokalnego celebrytę. Choć zdradzony, nie opuszczał łabędzia Henry'ego do końca jego dni. Sam spędził swe ostatnie lata w ośrodku rehabilitacji, objadając się kukurydzą i - mimo ślepoty - opiekując osieroconymi pisklętami. Kilka dni temu zakończył życie.