Wybetonowane ulice, parkingi, tereny wokół bloków powodują, że w miastach studzienki kanalizacyjne nie są w stanie nadążyć z odprowadzeniem wody po burzach. - Ten przypływ wody jest błyskawiczny, nieraz ta woda przelewa się przez okna samochodów do środka - tłumaczył w środę na antenie TVN24 rzecznik prasowy komendanta głównego Państwowej Straży Pożarnej brygadier magister Krzysztof Batorski.