- Czekamy do jutra - powiedział w rozmowie z TVN24 Krzysztof Wielicki, kierownik polskiej ekspedycji, która zdobyła we wtorek Broad Peak. Jej dwie ekipy, jedna w bazie, a druga w obozie III na wysokości 7000 m wypatrują jeszcze śladów Macieja Berbeki i Tomasza Kowalskiego, którzy zaginęli w czasie zejścia z wierzchołka. Wcześniej Wielicki przyznał jednak, że "nie ma w ogóle szans" na odnalezienie himalaistów żywych.